Rudy Rudzielec Lis, czyli Renard Le Roux (Nimue) # 2
A liska mojego "już" tyle:
Elfica twarzy jeszcze nie ma, a to dlatego, ze ta podana we wzorze mi się nie podoba. Muszę ją więc jakoś przerobić- a to na "deser".
No i ta panieneczka w przeciwieństwie do oryginalnej ilustracji jest ubrana... :)
***
Czy zrobił Was dzisiaj ktoś "w balona" ? :) Mnie póki co oszczędzono, ale bardzo się pilnuję ;)
***
Bardzo dziękuję za miłe słowa dotyczące magnesików :) Kolory rzeczywiście żywe, optymistyczne i wiosenne- jak to we wzorach łowickich. Jeśli ktoś chciałby wzory tych 4 kwiatuszków- to poproszę informację w mailu: esia81@o2.pl
P.S. Nadal BARDZO BARDZO ZAPRASZAM na BIAŁO-ZIELONE CANDY (klik) :)
Uściski!
Lisek jest piękny, haft bardzo mi się podoba, piękne kolory, żywe :) czekam na kolejne odsłony, pozdrawiam Aguś
OdpowiedzUsuńDzięki Małgosiu! To chyba przed ostatnia odsłona. Za mną już połowa, więc kolejny Rudzielec pokaże się w pełnej krasie :)
UsuńBardzo sympatyczny rudzielec. Na czym haftujesz?
OdpowiedzUsuńBeatka- len Belfast 32 kolor khaki :) Dziękuję! :)
UsuńPiękny haft! To chyba sporych rozmiarów obrazek?
OdpowiedzUsuńDziękuję! no właśnie nie, rozmiar podany to 20 x 24 cm. Mniejszy niż zimorodek, ale zmienność kolorów podobna :)
UsuńJej jaki on piękny! Kiedyś zajmowałam się wyszywaniem ale zarzuciłam to i wzięłam się za szydełkowanie. Do haftów nie mam już cierpliwości. Ale za to z wielką radością podziwiam:) Troszkę się porozglądałam i widzę, że to miejsce jest prawdziwą ucztą dla oka spragnionego takich widoków:):):)
OdpowiedzUsuńOjej..bardzo mi miło słyszeć takie ciepłe słowa! Puchnę z dumy :)) Mam nadzieję, że to nie żarcik z okazji 1 kwietnia ;))
UsuńZapraszam na dłużej! Pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem, Twoja praca jest ładniejsza niż ilustracja.
OdpowiedzUsuńO cholerka! Ale się nadłubałaś! Slicznie to wygląda, no i oczyska lisie apetyczne!
OdpowiedzUsuńWygląda zachwycająco. chętnie bym pojeździł ana lisie:) Pozdrawiam serdcznie
OdpowiedzUsuńLunka, z Twoimi czarami- nie zdziwiłabym się gdybyś jakiegoś oswoiła :)
UsuńOj to niedługo kolejny hafcik będzie ukończony :)
OdpowiedzUsuńKasia...chyba jednak długo :)) Stoję w miejscu, ale nie mam kiedy! A wieczorem ostatnio padam na dziób.
UsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada, a właściwie to już bliżej koniuszka! Wiem, że nie wszystkie wzory maja idealne konturki, dlatego jesteśmy przecież niesamowitymi dziewczynami i zmieniamy wszystko po swojemu, a wtedy hafcik staje się taki "nasz osobisty"....:)
OdpowiedzUsuńNo już niedużo, chociaż dużo :) Ale mam nadzieję niebawem się uporać i elficy twarzyczkę nadać zacną. A co z tego wyjdzie... :)
UsuńAleż to będzie piękne! Rudzielec jest obłędny!
OdpowiedzUsuńLisek jak żywy! Ciekawa jestem nowego oblicza elficzki.:))
OdpowiedzUsuńlisek jak żywy :) i te cudowne kolory :)
OdpowiedzUsuńWow, lisek wygląda jak żywy, przepiękne, intensywne kolory. Cudo!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie się w nim zakochałam...
OdpowiedzUsuńMam sporo haftów Nimue, ale tego jeszcze nie widziałam.
Jest przepiękny...
Pozdrawiam :)
Lisek zerka z ciekawością:)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam wcześniej, że lisek ma takie mądre spojrzenie i na dodatek wygląda jak żywy :) Ja tych haftów w ogóle nie znam, więc czekam z niecierpliwością na całość!
OdpowiedzUsuńHaft jak zywy... Kolory obledne! :)
OdpowiedzUsuńbędzie piękny haft
OdpowiedzUsuńTwarz elfa wymaga dopracowania we wzorze. Rosjanki z tym walczyły już jakiś czas temu. Ja mam w planie wstawić buźkę z innego wzoru :) Aby mi nie wyszedł jakis mutant ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, czyli nie jestem pierwsza. Ja też chcę przekopiować twarz od innej elficy:)
UsuńA ten wzór w ogóle jest jakiś felerny, bo ma też błąd w numeracji nici. Na opakowaniu coś innego, a w środku coś innego. Pisałam do Nimue i przyznali rację :)
Jeszcze nie analizowałam wzoru ale dobrze że mówisz (piszesz)
UsuńHaft wygląda super!!! Bardzo mi się podoba :) Idziesz jak burza, super!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ale tym razem idzie właśnie wooolno bardzo:)
UsuńCiepło się zrobiło i więcej czasu jednak na zewnątrz spędzamy.
Od lat mam ochotę "trzasnąć" sobie jakiegoś liska, bo trzeba przyznać, że zwierzątko jest nad wyraz fotogeniczne, ale nie mogę się jakoś zabrać... Lisek przepiękny, kolory niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Zosiu, a gdzieś Ty się podziewała ? :)
UsuńDziękuję!
Oj, działo się działo... Post o wszystkim napisałam :)
Usuńlisek super ... jestem ciekawa ile godzin taki lisek przecietnie zajmuje ... no i chyba bez lupki nie da rady co? efekt super .... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja to ostatnio bardzo rzadko. Praca na działce się zaczęła więc wieczorami padam już na dziób :) Staram się tak godzinkę dziennie przynajmniej przy nim coś zrobić- zazwyczaj w południe jak Piotruś śpi :)
UsuńBez lupki to ja już tylko na kanwie haftuje :) czekają mnie chyba szkła progresywne,,
Bardzo mnie teraz ujmuje ten zwierzak:), kolory prezentują się super. Chyba go wciągnę na listę do zrobienia niedługo :)
OdpowiedzUsuńNoooo :))
UsuńLisek jak żywy! Podziwiam i czekam na koniec :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ale jeszcze trochę :) Moje jajo leży odłogiem a chciałabym ozdobę mieć na Wielkanoc.
UsuńPiękna para z tych dwojga :)
OdpowiedzUsuń:) No nie? Co one te elfice mają w sobie, że tak czarują te zwierzątka :)
UsuńOd pewnego czasu uwielbiam liski, elfów niestety w ogóle. Tak sobie myślę, że może sobie nawet jakiegoś liska uplotę.
OdpowiedzUsuńUpleć Jaglano, upleć! To będzie coś pięknego na pewno:)
UsuńPiękny rudzielec:)
OdpowiedzUsuńWybierasz się na dni Kraft w Krakowie
Sabinka wybieram się :) Spróbuje jechać we wtorek do południa z Piotrusiem... może pozwoli pooglądać choć chwilkę :)
UsuńAle kolory! Super.... i fajnie przybyło. Strasznie jestem ciekawa nowej twarzyczki Elfa. W Zimorodku Elfince zrobiłaś śliczną buźkę ,więc co to dla Ciebie machnąć nową twarz;) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj Nati, jak Ty we mnie wierzysz :)) Postaram się! :)
Usuńwspaniale się prezentuje ten lisek... nawet z eflem bez twarzy hi..hi.... na pewno świetnie sobie poradzisz z tymi zmianami Aguś:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :))
Mam nadzieję Basiu- jakaś koncepcja się tli ale co z tego będzie... :) Buziaki
UsuńCzyzby "Lisek Chytrusek"? Wspanialy hafcik! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDobrze Cię widzieć Teresko :)
UsuńRobi wrażenie !!!:)
OdpowiedzUsuńLisek chytrusek ;))))) Już nie mogę się doczekać aż zaprezentujesz skończną prace.
OdpowiedzUsuńCudny jest ten wzorek , aż mnie skręca by go robić, i pieknie wygląda na tym lnie.
OdpowiedzUsuńPiękny rudzielec,będzie wspaniały haft!
OdpowiedzUsuńAle śliczny! Jestem baaardzo ciekawa efektu końcowego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCuuudny haft!!! nic dodać nic ująć☺
OdpowiedzUsuńBajeczne kolory, to moja ulubiona paleta barw. Widzę, że też lubisz przerabiać nieco wzorki.
OdpowiedzUsuńpiękny lisio, cudne kolory! nic tylko czekać na ostatni xxx i w rameczkę :) cudny będzie
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za umieszczenie banerka do candy-zabawy, jako że właśnie sprawdzone, los trafia do maszyny losującej :)
życzę powodzenia
pozdrawiam
Weronka
Tak lisek powala - słodki rudzielec :D
OdpowiedzUsuńWszystkie hafty mega! Niestarczyło by mi czasu w dobie, by wszystkie skomentować i pochwalić z osobna!! Dla tego zostawiam ślad pod lisem, który prócz bajecznej kolorystyki przyciąga wzrokiem!! Życzę szybkiego ukończenia i długiego chwalenia się bo będzie czym!! ;)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych
pozdrawiam Oskar
Noooo jakże mi miło! :) Rodzynek wśród bab ;)
UsuńDziękuję bardzo za komplementa, ale ja to pikuś w porównaniu z tymi, które w blogowym świecie można spotkać! Niemniej jednak dziękuję :)
Lecę podglądać co u Ciebie :) Pozdrawiam!
Już jest przepiękny, tym bardziej , że urzeka mnie świat baśni w tym elfów! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Piękna praca powstaje! :-) Brawo!
OdpowiedzUsuńJaki on piękny ;o) Cudna praca powstaje ;o)
OdpowiedzUsuńpodczas obglądania moich ulubionych blogów, napotkałam na twego....ten lisek od razu rzucił mi się w oczy.....ten wzór jest rewelacyjny... no i jak bym mogła to rozgoszczę sie u ciebie na dłużej :)
OdpowiedzUsuńAniu, zapraszam serdecznie! Niezmiernie mi miło :)
Usuńobłędny, obłędny, wspaniały haft, mogę patrzeć na tego lisa bez końca! coś cudownego!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTinka kochana! Dziękuję! ale Ty wróć!
UsuńPiękny haft
OdpowiedzUsuńśliczny śliczny śliczny!! uwielbiam liski a Twój jest Przecudny!
OdpowiedzUsuńLis siedzi na mojej liście do zrobienia, nawet chciałam sprawić sobie wzór ale jest niedostępny :( Mam nadzieję że się to zmieni zanim skończę obecny projekt... Dużo lepiej wygląda na tym jasno-szarnym lnie niż na oryginalnie proponowanej zieleninie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTak, mnie też się bardziej klasyka podoba niż zieleń..ale zależy co kto lubi. Na wzór już nie poluj, żeby kupić, bo krąży w sieci :) Pozdrowionka!
Usuń