Petits fleurs bleu, czyli niebieskie kwiatuszki
Zachciało mi się czegoś prostego. Takiego minimalistycznego. A to za sprawką Eli, od której dostałam próbkę sławetnych nici od Margott :) W dotyku są rzeczywiście mega delikatne i już już chciałabym coś nimi poczynić, ale na razie nie trafiłam na jednokolorowy, mały obrazek, który by mnie totalnie urzekł. Elu, musisz być zatem cierpliwa- ja naprawdę w końcu wyhaftuję coś "niekolorowego" :)
Tymczasem jako trening, kwiatuszka zrobiłam. W sumie to będą 2 takie same. I powstaną z nich (mam nadzieję) 2 zawieszki.
***
A teraz chwilka na mini reklamę. Ale warto. Kiedyś zrobiłam łapkę kurkę (klik). O jej wzór poprosiła mnie Tosia, która bloga nie miała. Z Tosią wymieniałyśmy maile, pokazywała mi swoje piękne prace a ja w każdym mailu namawiałam ją do tego, aby zaczęła je pokazywać. No i w końcu uległa bloggerowi :) hihi
Oto jej interpretacja kurki (klik). Mnie zachwycił pomysł na wykonanie passe partout. Świetny!
***
I news z ostatniej chwili: Wygrałam MiŚka (albo kurkę)! Zakręcona Kurka szaleje z maszyną i tworzy miśki, poduchy, kury i inne cuda. I jeden taki Misio (kurka) wpadnie niedługo w nasze łapki :) Strasznie się cieszę! Piotruś zresztą również, co udowodnił prezentując 3 zębiska (i dwa napuchnięte dziąsełka) w szczerym uśmiechu na widok misia w laptopie. Mam nadzieję, że Misio (kurka) wytrzyma jego mokre buziaki ;)
Uściski ! :)
Gratuluję misia! Bardzo lubię takie drobne hafty :)
OdpowiedzUsuńGratuluję !
OdpowiedzUsuńA hafcik - małe jest piękne!:)
przechodzę też na małe hafty pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki fajny maluszek i jak pięknie zrobiłaś zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńAch te ząbki, biedny misiek :( - gratulację.
Na blog Tosi wpadłam i zapowiada się bardzo obiecująco :))).
Dziękuję:) Mam nowy obiektyw :)))
Usuńpodziwiam za cierpliwość i wytrwałość
OdpowiedzUsuńCudny kwiatuszek♥!
OdpowiedzUsuńa zdjęcia zrobiłaś rewelacyjne!!!:)
Pozdrawiam cieplutko i gratuluję wygranej☺
Kwiatuszek uroczy!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranego miśka:)
Aga ja Cię oskubie! Robisz tak fajne zdjęcia ze aż mnie skręca ze ja tak nie umiem! Przyznaj sie masz pewnie jakiś kurs fotografii na koncie?
OdpowiedzUsuńNa Twój jedwabny hafcik czekam cierpliwie a maly kwiatuszek jak i len na którym wyszywasz...mmmmm!
Eluuuu, nie skub :) Kurs fotografii nawet kiedyś zaczęłam, ale po kilku spotkaniach zrezygnowałam. Jestem totalnym samoukiem. Zdjęcia to kompozycja własna, ale wykonanie zawdzięczam fajnemu obiektywowi.
UsuńAleż mnie napompowałaś :) Puchnę jak nie wiem co! :)
To i dobrze-puchnij! Ja ze swoim automatycznym pstrykaczem robię co mogę ;-)
UsuńAgo, dziękuję za polecenie mojego bloga i cieszę się, że interpretacja bliźniaczki dla Twojej kurki się spodobała :-) No i jeszcze tu napiszę, że mój blog powstał w dużej mierze dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia robisz rewelacyjne, postawiłaś wysoko poprzeczkę i jak tylko do niej doskoczę, to opublikuję więcej prac :-) ;-)
Acha, i gratuluję misia :-)
Chaga dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :-) Bardzo mi miło, że tak ciepło zostałam przyjęta.
Tosia, działaj działaj i chwal się bo masz czym. Zdjęcia są ważne ale nie najważniejsze. Ja wciąż się uczę. Widząc co wyczyniają blogowiczki w Rosji albo Włoch- mózg w poprzek staje i wiem, że lata świetlne miną zanim ja zrobię takie zdjęcia. Albo zrobię takie kompozycje cudne jak one robią. Pozostaje nam więc podziwiać, inspirować ... i uczyć się :)
UsuńHaft w wersji minimalistycznej, można się zakochać w takim cudeńku :)
OdpowiedzUsuńO tak! Ja też uwielbiam takie małe, "szybkie" a do tego piękne wzorki :) i też jestem na etapie haftowania właśnie takich obrazków. kwiatuszek przecudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ada z ekipy
Bardzo wdzięczny ten kwiatuszek. Na lnie wygląda rewelacyjnie. Zdjęcia fantastyczne! Dołączam do grona ich wielbicieli :)
OdpowiedzUsuńTo i ja się podpisuję pod achami i ochami, bo rzeczywiście, zdjęcia robisz świetne. Gratuluję miśka, a hafcik mimo że taki minimalistyczny to jest piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
wyglada prze uroczo !:) Ja tez musze jakis projekcik zrobic sobie z haftem ;)
OdpowiedzUsuńBiedny synek i biedna mama z tymi zębiskami :) Dobrze, że miś się znalazł na pocieszenie :)
OdpowiedzUsuńkwiatek slodziutki, kurki swietne, kolorowe miski w sam raz do przytulania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! Hafcik bardzo mi się podoba, jestem ciekawa tych zawieszek:)
OdpowiedzUsuńBibi...ja też! :) To będzie mój debiut z maszyną :))
Usuńsuper!!!! gratuluję wspaniałej wygranej i nowej, jakże ciekawej znajomości!
OdpowiedzUsuńhaft wygląda cudownie!
Uroczy haft, taki... niewinny. :)
OdpowiedzUsuńMałe a piękne :) Cokolwiek zrobisz z tych hafcików będą emanowały elegancką prostotą :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszek uroczy :) Piotrusiowi gratulujemy wygranego misia :)
OdpowiedzUsuńgratuluje i po cichu zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie i zapraszam do mnie w odwiedziny :)