Paprotka
Uwielbiam zapach lasu, działa uspokajająco, kojąco i relaksująco. Kilka godzin w wolny weekend w lesie pozwala odetchnąć po tygodniu szaleństwa, biegu...
Kilka lat temu kupiłam arkusz kanwy rozpuszczalnej. Kawałeczek zużyłam do wyhaftowania motywu poroża na woreczku myśliwskim <- klik.
Natomiast nie miałam pomysłu jak wykorzystać resztę. Ostatnio robiłam przegląd szafy i trafiłam na biały t-shirt. Smutny taki, wyciągnięty tu i tam, ciut za duży. Postanowiłam go ożywić. I tak powstała nowa, leśna wersja podkoszulka.
Motyw listka paprotki znaleziony w sieci. Wielkość haftu to 13x6 cm. Taki akurat. Chociaż gdybym była cierpliwa i miała więcej czasu to wyhaftowałabym jeszcze jeden albo dwa takie listki na tej koszulce, bo miejsca sporo ;)
Podoba mi się to nowe wdzianko :)
***
Cieszę się, że mogłam się tu dzisiaj zjawić :)
Uściski!
Fajny pomysł!Pozdrawiam słonecznie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo, bardzo Ci ładnie Aguś w tej leśnej odsłonie :) Podkoszulek podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNo Aguś, pomysł na haft pierwsza klasa! Nikt nie będzie miał takiej oryginalnej koszulki :) A sesja? Po prostu CUDO!!! :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewcia bardzo! Koszulkę uwielbiam nosić i rzeczywiście okazuje się, że przyciąga uwagę:)
UsuńA pomysł na zdjęcia, w końcu zrealizowany :) Już dawno mi się marzyły zdjęcia w lesie :)
Ooo, super pomysł :).
OdpowiedzUsuńSesja cudowna :).
Hihi pewnie i panowie (przechadzający się akurat obok) mieli na co popatrzeć jak robiłaś zdjęcia samej bluzce ;).
Hihi....no nie do końca...chociaż... :) Ponieważ zdjęcia były robione w środku Puszczy, to akurat przechodniów nie było :) Ale panów to miałam aż trzech! Mąż- operator spustu migawki, no i synowie- przeszkadzacze ;) A Ci już niezbyt zainteresowani mamą bez bluzki :D
UsuńGenialne :)) Minimalizm idealny. Chyba muszę nabyć kanwę rozpuszczalną i też poeksperymentować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Ps. Ja lubię paprocie odkąd w TV pojawił się Żwirek i Muchomorek :)
Zachęcam :) Krzyżyki wprawdzie nie takie super równiuteńkie, ale noszę się z zamiarem wypróbowania kanwy do wypruwania :)
UsuńA Żwirek i Muchomorek to bajka mojego dzieciństwa :)
Teraz masz oryginalną koszulkę z haftem krzyżykowym :) Chciałam nawet ostatnio kupić kanwę rozpuszczalną, ale stwierdziłam, że jak nałożę bluzkę na ramę to się rozciągnie i zniekształci... tym sposobem zrezygnowałam z zakupu i teraz, gdy widzę Twoją koszulkę bardzo żałuję... no nic, następnym razem kupię :)
OdpowiedzUsuńPS. Podoba mi się nowy wygląd bloga :) Minimalistycznie :)
Ostatnio moje gusta idą w stronę minimalizmu rzeczywiście- im mniej tym lepiej. Nie tylko zresztą na blogu ;)
UsuńZachęcam do spróbowania tej kanwy. Chociaż Wy ze swoim talentem do haftu płaskiego, nie potrzebujecie specjalnych ustrojstw, żeby sobie coś wyhaftować na ubraniu :) po prostu to robicie i już jest pięknie :)
Super, taki drobiazg, a zmienił zwykłą koszulkę w niepowtarzalny model :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To prawda, okazało się, że nie noszona koszulka od lat teraz jest używana co rusz ;)
UsuńKoszulka - zjawisko! Takie pomysły to rylkobu Ciebie :) A już ta klimatyczna sesja - zapiera dech z zachwytu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :)
UsuńŚwietna koszulka....a sesja magiczna:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńKoszulka z liściem paproci wyszła rewelacyjnie. Bardzo mi się spodobał pomysł.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia z paprociami wyszły świetnie.
Tez lubię paprocie. Tylko nigdy nie udąło mi się znaleźć kwiatu paproci.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja również kwiatu paproci nie znalazłam, ale też nie szukałam :) Ale za to jako dziecko często słuchaliśmy bajki jak to Janek i Marianek szczęścia szukali ;)
UsuńDziękuję serdecznie :)
Genialny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńA sesja magiczna.
Podziwiam i słonecznie pozdrawiam :-)
Dziękuję Ci Iwonka! :) Uściski mocne!
UsuńTaka drobnostka a sesja po prostu rozbraja! jestem pod mega wrażeniem, a Ty wyglądasz na tych zdjęciach magicznie :D Fajnie było znów do Ciebie zajrzeć...tęskniłam za Twoimi haftami i zdjęciami, rzecz jasna :)Buziole!
OdpowiedzUsuńAniu kochana, dziękuję! Okazuje się, ze najlepiej wyglądam z zasłoniętą buzią ;p
UsuńŻartowałam! Ale to zdjęcie i mnie się podoba :) Nota bene zdradzę, że z około 40 zdjęć prezentujących koszulkę na żywym organizmie, jako tako czyli jak wyżej wyszło jedno :D
Człowiek z liściem(...) ;) Super pomysł z kanwą. Uwielbiam takie ciuchy, a już robione samemu...Magia.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie na głowie ;)
Usuńwszystko już zostało powiedziane!! zostały tylko achy, ochy, i acy i ochy... pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu! :)
UsuńGenialny pomysł, świetne wykonanie :) Sesja jak zwykle powala na kolana, a Ty przecudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńRumieniec znów wyszedł mi na poliki! Nie wiem co napisać....dziękuję!
UsuńNo Aguś!! Ty to masz pomysły:-)) SUPER do kwadratu:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę w tej mojej głowie się kręci tych pomysłów :)
UsuńTaki prosty pomysł, a efekt rewelacyjny. Liść paproci to teraz chyba najmodniejszy motyw, także prowadzisz haft na nowy poziom :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam praktyczne wykorzystanie hafcików i uwielbiam minimalizm i to wszystko tu znajduję. Jeszcze ten klimat zdjęć, taki tajemniczy, baśniowy. Jestem zachwycona :)
Dziękuję bardzo! Masz rację, że paprotka i monstera to teraz hit numer jeden. Szczególnie we wnętrzach :) Dlatego też pewnie wybór padł właśnie na ten motyw. Cieszę się, że Ci się podoba! :)
UsuńŚwietny pomysł i ralizacja!
OdpowiedzUsuńKoszulka dostała nowe życie:)
Dziękuję:)
UsuńŚlicznie to wyszło. Oryginalna
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam!
UsuńŚwietny pomysł i super wykonanie.:) Dojrzewam do podobnego, ale nie wiem, co bym chciała wyszyć... ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie dziwię się, że masz dylemat... Moja kanwa rozpuszczalna przeleżała kilka lat :) Teraz chciałabym ozdobić jeszcze coś z garderoby, ale...o właśnie- nie wiem jaki wzór wybrać :)
Usuńfajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńBiała koszulka a jaki potencjał - pięknie wygląda z tą paprotką :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej niż bez :)
UsuńŚwietny pomysł i idealne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńślicznie wyszło, a zdjęcia -prawdziwy rarytas...:)))
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło czytać takie słowa. Dziękuję:)
UsuńGenialny pomysł! Uwielbiam takie projekty :)
OdpowiedzUsuńCudny klimacik na zdjęciach :) coś jak u Lorety, którą uwielbiam, znasz?
OdpowiedzUsuńhttp://loretablog.blogspot.com/
Paprotka świetnie się komponuje, ale jak się tak wygląda po ciąży :))), to we wszystkim Ci ładnie.
Ago, nie spodziewałam się, że akurat wyjdzie jak wyszło :) Przy robieniu zdjęć przeszkadzaczy miałam sporo i uklęłam się siarczyście ;) No najważniejsze, że się udało :)
UsuńLorety nie znałam, ale rany... po raz kolejny wzdechnę sobie nad jej zdjęciami- baśń!
A za ten komplement to Cię w czółko cmokam! :)
UsuńBardzo fajny pomysł, wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTy nimfo leśna!!! Zjawiskowo!!!!
OdpowiedzUsuń:D Kacha, taka ze mnie nimfa, jak..wiesz, dlatego dziób schowany :) dziękuję! :)
UsuńŚwietna koszulka:-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńJa też jestem niecierpliwa, ale jeden listek świetnie się prezentuje, a te jeżyny w kubeczku... oj, zjadłoby się.
OdpowiedzUsuńTo już ten czas na owoce lasu :)
UsuńPaprotki to wdzięczne obiekty. I takie nasze naturalne fraktale.
OdpowiedzUsuńWracają ostatnio do łask :)
UsuńVery nices pictures and idea!!!Mariuccia
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńMoja droga!!! Koszulka wygląda oszałamiająco i Ty w niej również :) A z wieszakiem to już w ogóle zaszalałaś.....no cud, miód, malina! Fotka 1 i 4 z najnowszego katalogu mody :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam tych leśnych klimatów, ja mam małą namiastkę podczas treningów nordic walking, wtedy inhalacja olejkami na całego, ta cisza i śpiew ptaków.....nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
U mnie też leży kanwa rozpuszczalna i czeka na realizację ;)
Oh Joasiu kochana! Zauważyłaś go! Rzeczywiście nie rzuca się w oczy, ale Ty go wypatrzyłaś :) Ja miałam przygotowany zwykły drewniany wieszak, ale mój małżonek stwierdził, że tak być nie może i naprędce zrobił mi właśnie taki- brzozowy ze sznurkiem jutowym :)
UsuńLeśne klimaty moje ulubione, chociaż ciszy i spokoju idąc z chłopakami na spacer nie mam :) hihi...ale to mi zupełnie nie przeszkadza :) Odetchnąć można i tak! Uściski!
Bardzo ładna koszulka :) Miałaś ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
Usuńsuper pomysł i wykonanie:))
OdpowiedzUsuńDziękuje Bożenko:)
UsuńQue detalle tan bonito para la camiseta!!
OdpowiedzUsuńGracias! :)
UsuńFajny pomysł i sesja magiczna. Super!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, ile słów i pytań mi się ciśnie na usta.
OdpowiedzUsuńTo ja sobie pomilczę tym razem.
I się pozachwycam.
Pięknie!!
margoinitka.pl
Rany....ale ja lubię gaduły! Pytaj :)
UsuńDziękuję bardzo! Cieszę się, że Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńAga podziwiala juz na fb, wygladasz swietnie, koszulka ekstra, a wieszak rewelacja, sesja jsk zwykle powala na kolana. Ja kiedys dostalam pizame, spodnie w gwiazki i granatowa bluza i sobie na bluzie wyhaftowalam gwiazdke i od razu lepirj mi sie ja nosi.
OdpowiedzUsuńJak zwykle zachwycasz mnie swoimi pracami i fotografiami:) Milego weekendu:) Usciski:)
OdpowiedzUsuńAbsolutny hit, Aguś! W dodatku leśny i minimalistyczny :) zachwyt totalny... a od zdjęć nie sposób się oderwać. Zanurzam się w nich cała i podziwiam Twój puszczański las :))))
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem. Niby tylko liść paproci a tyle czaru...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Powstała całkiem nowa jakość dzięki wartości dodanej w postaci tego uroczego listka. Ja chyba pozostałabym przy jednym :-)
OdpowiedzUsuńPowstała całkiem nowa jakość dzięki wartości dodanej w postaci tego uroczego listka. Ja chyba pozostałabym przy jednym :-)
OdpowiedzUsuńWidzialam juz fotki na instagramie ,w prostocie sila ,cudna Ty jestes w tej koszulce i juz :)
OdpowiedzUsuńBrawa dla obslugiwacza i przeszkadzaczy bo dzieki nim fajne foty powstaly :)
Poz.Dana
Pięknie wyszła ta paprotka :)
OdpowiedzUsuńAle ciapa ze mnie! Prawie przegapiłam taki ciekawy post! :) Koszulka bardzo fajna. Jak to już dziewczyny pisały proste - najpiękniejsze! Miło Cię w końcu zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Rewelacyjny pomysł...
OdpowiedzUsuńKapitalna rewitalizacja koszulki, niby nic, a jednak...
OdpowiedzUsuńSuper koszulka, a zdjęcia po prostu piękne.
Swietny pomysł! Czyli kanwa rozpuszczalna to nie mit, dzieki :)
OdpowiedzUsuń