I znowu zimorodek :)
W zasadzie tego postu miało nie być, w zasadzie to chcąc pokazać co tam dłubię w wolnym czasie chciałam postawić na social media typu Instagram, czy Facebook ( w Jutjuba nie umiem ;)) To tam całkiem szybko przenosi się blogowy świat. Na szczeście dla mnie okazało się, że tego swoistego pamiętanika (bo prowadznego całkiem skrupulatnie od 7 lat) nie muszę pozostawiać na pastwę spamu, że jest tutaj jeszcze całkiem spore grono czytelników, którzy wolą poczciwego bloga aniżeli szybki, krótki post gdzieś w sieci. Więc jestem :)
Większość z Was miała rację pod ostatnim postem-te uszy wyglądają jak królicze. Ale! Z to z nich pomału wyrasta całkiem zgrabne wiewiórcze futerko :) A tym razem będzie bez zgadywanek, bo gołym okiem widać, że powstaje król polskich brzegów rzecznych-przepiękny zimorodek. To kolejny- już trzeci na moim tamborku. I każdy jest inny.
Moim marzeniem jest zrobić zdjęcie na żywo tej pięknej ptaszynie i podglądnąć na żywo. Póki co godziny obserwacji skończyły się na zaledwie kilku marnych sekundach zobaczenia go jak przelatywał tuż nad moją głową. Ale jestem cierpliwa i cierpliwie czekam w międzyczasie haftując :)💙 💙
Moim marzeniem jest zrobić zdjęcie na żywo tej pięknej ptaszynie i podglądnąć na żywo. Póki co godziny obserwacji skończyły się na zaledwie kilku marnych sekundach zobaczenia go jak przelatywał tuż nad moją głową. Ale jestem cierpliwa i cierpliwie czekam w międzyczasie haftując :)💙 💙
Uściski!
Haft w Twoim wydaniu jak zwykle mistrzostwo swiata:) Ja tez jakos sentymentalnie podchodze do mojego blogowania i chetnie wraca,moze troszke rzadziej , no ale FB i Insta do mnei tak nie przemawia...milego weekendu :)
OdpowiedzUsuńTak,z decydowanie sentyment to dobre słowo, zwłasazcza, ze te kilka lat temu social media nie były tak popularne a blogi królowały :)
UsuńTak, jak napisałam na fb absolutnie nie zawieszaj bloga. Tutaj można wracać i oglądać i oglądać do woli... Poszukanie czegokolwiek na fb często graniczy z cudem w milionie postów... Haft śliczny a zdjęcia jak zwykle marzenie
OdpowiedzUsuńNie Kasiu, kasować, czy zawiezać nei chciałam, bardziej myslałam,żeby pozwolić mu zarosnąć pajęczynami :) Wiem, zę parę osób tu zagląda i sama mam na liście blogi, które od lat nie istnieją a są dla mnie inspiracją. Dziękuję a piękne słowa!
UsuńPrzepiękna ptaszyna:-)
OdpowiedzUsuńJa do FB jakoś się nie przekonałam i zdecydowanie wolę bloga.
Pozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńJak każdy Twój haft i ta praca prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona również zdjęciami aż miło popatrzeć.
Uściski słoneczne.
K.
Dziękuję serdecznie, chociaż muszę przyznać, że zdjęcia ostatnio nie są moją dobrą stroną i używam....aparatu w koomórce .. :/ ALe obiecuję poprawę. Pozdrawiam!
UsuńTwoj blog jest cudowny, uwielbiam tu zagladac. Nie zawieszaj go.... A nowy haft zapowiada sie fantastycznie. Pozdrowienia 😊
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie jest w moich planach zawieszanie bloga, bardziej pozostawienie go jako Tajemnicy, zarośnięty Ogród :) Mam nadzieję jednak że tak nie będzie i raz na jakiś czas uda mi się i tutaj zaglądnąć :) pOzdrwaiam cieplutko!
UsuńCieszę się, że jednak będziesz kontynuować pisanie na blogu. Miałam okazje widzieć zimorodka na żywo, jest absolutnie zachwycający:D
OdpowiedzUsuńDziękuję, postaram się być częściej nież w ostatnich miesiącach :)
UsuńMiałaś ogromne szczęście widząc na żywo zimorodka. JA widuję cześto, niestety tylko przelotem :)
Ależ nie może Cię tutaj zabraknąć!!😊 Tak tu u Ciebie cudnie i klimatycznie. Pozdrawiam i czekam na zimorodka w całej okazałości, bo już teraz jest uroczy🤗🌺
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję! Przynaję, że zimorodek walczy o prym z wiewiórką :) Wiewióra niebawem w odstawkę idzie, więc mam nadzieję, na powrót do zimorodka:)
UsuńAga! Nawet niech Ci przez myśl nie przejdzie znikać z blogowego świata! Pusto byłoby tu bez Ciebie :) Kolejny Twój haft nad którym się zachwycam, i do którego wzdycham :)
OdpowiedzUsuńTak jest! NIe bede znikać i postaram się być częściej i nie pozwolić zarosnąć pajęczynami ;) Dziękuję!
UsuńWygląda wspaniale :) Bardzo bym takiego chciała zobaczyć na żywo, może kiedyś się uda ;)
OdpowiedzUsuńSą piękne ! MOim marzeniem mieć na ścianie wyhaftowanego i zdjęcie zrobione przeze mnie :)
UsuńRewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCieszę się, że jesteś :-) Stanowczo wolę bloga od innych miejsc dostepnych w sieci :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia! Zimorodek coraz piękniejszy!
pozdrawiam :-)
Dziękuję! Nie mogę się doczekać aż zobaczę go w całosci :D
UsuńOsobiście wolę bloga i chociaż mojego troszkę zaniedbuję to Wasze chętnie odwiedzam blog ma to coś :)
OdpowiedzUsuńNO ma owszem i sama mamw yrzuty sumienia, ze bywam na innych tak rzadko ... POzdrawiam ciepło!
UsuńKolejny przepiękny haft powstaje!
OdpowiedzUsuńFb nie mam i mieć nie będę, Instagram.. jakoś mnie nie ciągnie ;) Zdecydowanie wolę odwiedzać blogi, czytać wpisy, czerpać inspiracje itd..mimo że umie długo długo nic się nie działo to zawsze mam gdzie wrócić, by zapisać swoje twórcze podrygi. Pozdrawiam:)
Masz rację, na bloga zawsze można wrócić, odnaleźć, napisać i on jest....gdzie indziej wszystko ginie.
UsuńMoże to zaklinanie rzeczywistości - trwanie przy blogu, ale naprawdę lubię tą formę i szkoda mi, że ich rozkwit przemija. Zobaczymy jak będzie.
OdpowiedzUsuńZimorodek już zachwyca.
Faktycznie każdy z Twoich zimorodków jest inny, ale każdy piękny.
O tkaninę pytałam, bo jej odcień wydawał mi się idealny do nowego hafciku (szukam takiego delikatnego ciepłego koloru), z tym tylko że pod żadnym pozorem nie chcę wybrać murano ecru ;D
O masz! a dlaczego nie murano ? :)
UsuńZImorodki są tak piękne, że mogłabym ich mieć kilkanaście :)
Zachwycający zimorodek. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziękuję VIolu, uściski!
UsuńI jak zwykle mistrzyni przywaliła wysokim C!
OdpowiedzUsuńElu! A TY gdzie przepadłaś? Haftujesz jeszcze ?:)
UsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję!
UsuńZapowiada się zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już nie mogę się doczekać całosci :D
UsuńJuż wygląda zachwycająco i, jak zawsze u Ciebie, pięknie zaprezentowany!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :-)
Aniu uściski dla Ciebie!
UsuńAle cudny!
OdpowiedzUsuńBloga prowadzę z przerwami od prawie 12 lat, na instagram zaglądam coraz rzadziej, blogi hafciarskie na Facebooku to już zupełnie się przede mną chowają i nie potrafię ich śledzić. Youtube, to dla mnie tylko taki dodatek, gdzie mogę sobie na głos porozmawiać o hafcie i ciut dłużej ponarzekać (i dzielić się radością, ofkors). Dodatkowy plus filmików to taki, że można bez robienia miliona podejść pokazać haft pod różnymi kątami, co jest dla mnie dużym plusem, bo ostatnio mam problem ze zgrywaniem zdjęć z aparatu i telefonu - zepsuło mi się gniazdo w komputerze i co chwilę rozłącza mi połączenie i wszystko trwa wieczność. Dlatego blog u mnie zostaje, i twój też uważam, że powinien zostać. Taki wizualny pamiętnik :)
Pozdrawiam i powodzenia z Zimorodkiem!
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam! Jeśłi jednak chodzi o videoblogi- mam ogromny problem z pokazaniem się :) Nielubię siębie oglaać na zdjecia, a co dopiero filmik dla szerszej publiczności :D Myślę, ze tego nie przeskoczę :)
UsuńU mnie różnie z blogowaniem ale myślę, że warto jakiś ślad po sobie zostawić. Instagram, facebook dobry jest na pojedyncze zdjęcia, za to na blogu można się pozachwycać. Na wspomnianych portalach klikniesz, że Ci się podoba i koniec, nie zapamiętasz. Na blogu zdjęcia z różnych perspektyw, poczytasz, dłużej przystaniesz.
OdpowiedzUsuńZimorodek absolutnie przepiękny!😍❤ Pozdrawiam serdecznie 😊
Jest tak jak piszesz, post na blogu jest, możńa wrócic bez problemu, a w czeluściach instagramowo a fejsbukowych to juz w ogóle. Ja połowy postów nie widuję, przegapiam, fejs robi co chce z moją listą wyświetlania a ja tego nie bardzo ogarniam :)
UsuńDziękuję i ściskam mocno!
Piękny projekt-) też nie umiem zostawić bloga. Blog to mój drugi dom a FB jest taki wielki, że można się tam zgubić.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy haftujesz i świetnie sobie z nimi radzisz, po mistrzowsku :-).
OdpowiedzUsuńMam spore zaległości na Twoim blogu. Zimorodki są cudne. Nigdy mi się nie udało nawet zobaczyć takiego. Haft mam z nim jeden w moich zbiorach. Twój zimorodek zapowiada się wspaniale!
OdpowiedzUsuńCudny zimorodek haftowany, ten naturalny również. Bywają w naszej okolicy, ale innym udają się wspaniałe zdjęcia, mnie nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny ten zimorodek , ale jak będzie wyglądał cały to nadal tajemnica :)
OdpowiedzUsuń