Mały Książę- Koniec
"A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobre widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu..."
"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."
"Przyjaźń poznaje się po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć."
Pamiętacie te i wiele innych cytatów z "Małego Księcia" autorstwa Antoine'a de Saint Exupery'ego? Przyznaję, że od czasów matury (kiedy to pisałam wypracowanie w oparciu o tę lekturę), jego treść i mądre przesłania wyparowały z mojej głowy. Którejś nocy, przez zupełny przypadek trafiłam ponownie na tę książkę i pochłonęłam ją raz dwa. Okazało się, że spojrzenie dziewiętnastolatki różni się nieco od spojrzenia trzydziestokilkulatki :)
Słowa nabrały innego, głębszego znaczenia. Dosadnego. I bardzo, bardzo aktualnego w tzw. dzisiejszych czasach.
"Ludzie?(...)Wiatr nimi miota. Nie mają korzeni- to im bardzo przeszkadza."
"Ludzie....wpadają w wartki prąd czasu, nie pamiętając już, czego szukają. Machając gorączkowo rękami, kręcąc się w kółko... To nie ma sensu."
Cieszę się, że wyhaftowałam sobie swojego Małego Księcia. Kiedyś obrazek ten powieszę w swoim hafciarskim kąciku, w naszym przyszłym"męskim domu" (różowy kolor płótna jak znalazł) ;) i będzie mi przypominał o tym i owym...
A na koniec żeby nie było tak patetycznie jeszcze jeden cytat: "Śmiech jest dla życia jak studnia na pustyni."
Pamiętajmy o tym ! :)
Uściski!
Cudny!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło
OdpowiedzUsuńCudowny. Kocham książkę o nim od kiedy przeczytałam po raz pierwszy. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJa za pierwszym razem czytając ją jako lekturę obowiązkową nie pokochałam jej- przyznaję :) Pozdrawiam!
UsuńVery beautiful!!!
OdpowiedzUsuńA.
Thank you Adka!
UsuńPatrzę na miniaturkę (zanim weszłam na blog) i sobie myślę, łał! Jak pięknie namalowane, śliczny... się później okazuje, że haft :)
OdpowiedzUsuńHihi...Bo to jest hafcik opracowany na podstawie tak pięknie namalowanego obrazka :)
UsuńTym haftem jestem oczarowana. Cytaty oczywiście znam. To książka dla każdego i w każdym wieku. Prawdy uniwersalne, sens głęboki. Warto było poobcować znów z bohaterem. Wyszło cudnie na tym różowym tle :-) U Ciebie jak zawsze - z klasą :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, a miałam zagwozdkę jeśli chodzi o kolor lnu :)
UsuńMały Książę podobał mi się już jako nastolatce, ale może faktycznie należy znów po niego sięgnąć...człowiek starszy, który już trochę przeżył będzie patrzył inaczej na tę wyjątkową książkę... Haft wspaniały, nawet na różowym tle ;) Oby marzenie o własnym hafciarskim kącie spełniło się jak najszybciej! Buziaki Agula :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oby :) Chociaż jak wiesz, wszystko idzie jak po grudzie...no ale nic bez przyczyny się nie dzieje :)
UsuńRóżowe tło za jakiś czas przypomni mi, że jestem kobietą ;)
Sliczny haft! Pozdr.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam również!
UsuńPiękny, wymowny haft poparty cytatami! Prawdziwa uczta dla oczu i duszy. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie!
UsuńAleż piękny hafcik. A to zdjęcie na łące..............
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMały Książę...Wracam do neigo co jakiś czas :) Tez pisałam maturę na jego podstawie ! Był jakiś temat dotyczący cytatu " Jeśli się czyta tylko po to żeby czytać, to tak jakby się w ogóle nie czytało" czy jakoś tak :) I ta książka idealnie mi się tam wpasowała. Pamiętam,że jak popłynęłam z pisaniem to mi musieli przerywać...achhh...kiedy to było :) Piękna i niezwykle mądra bajka dla dorosłych. Wzór dołączam do wielkiej sterty "bezwzględnie do zrobienia" :.
OdpowiedzUsuńHihi, no właśnie, ja też się dość mocno rozwinęłam z wypracowaniem maturalnym :) Kończyłam w biegu :) Zgadzam się- bajka dla dorosłych :)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Cudowny hafcik na cudownym tle, ten róż jest obłędny. Masz rację, że zupełnie inaczej się to czyta po trzydziestce, płakałam nad częścią o lisku
OdpowiedzUsuńBo tak jak wyżej Hania napisała- to właśnie książka dla dorosłych :)
UsuńNiezwykły, inny niż do tej pory, tak znany wizerunek tej postaci.
OdpowiedzUsuńAguś a co to za różowy len?
Ja jeszcze do książki nie dorosłam, ale może już czas po nią sięgnąć ponownie:)
Rzeczywiście, ten obrazek Małego Księcia jest dość rzadko widywany. Ten efekt akwareli, rozmycia przyciąga uwagę. Do książki warto zajrzeć. Niektóre teksty szczególnie do mnie przemówiły jak do rodzica. Te o różnicy między dorosłymi a dziećmi sprawiły, że poczułam się jakbym dostała po łapach ;)W wolnej chwili zajrzyj:)
UsuńA len to Belfast 4053 - stary róż.
Jak malowany! Uwielbiam takie hafty które pozwalają swobodnie żeglować myślom, i jestem przekonana że ten właśnie taki jest :) fajnie że nie ma na nim żadnego napisu/cytatu, dzieki temu za każdym razem myśli mogą nas zaprowadzić do zupełnie innych, nieraz zaskakujących miejsc :) a mając w pamięci fragmenty z Małego Księcia, o których wspomniałaś, to refleksji na pewno będzie sporo :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Przyznam że jak tylko zobaczyłam je na ig to spadła na mnie lawina różnorakich dobrych wspomnień :) wspaniałe uczucie :*
Oh Joasiu pięknie napisałaś...i te wspomnienia :)) Uśmiecham się pod nosem, bo mojej głowie krążą wspominki :) Dziękuję :*
UsuńNigdy nie byłam fanką małego księcia, nie rozumiałam magii tej książki, może dla tego, że byłam za młoda żeby dostrzec jej głębię.
OdpowiedzUsuńWspaniały haft, śliczny i wzruszający.
Ale wiesz, że ja jako dziecko rozumiałam tylko kilka cytatów ? Dopiero teraz okazało się, że cała książka ma przesłanie.
Usuń"Oczy są ślepe,szukać należy sercem"...uwielbiam Małego Księcia:)Ty wiesz,że ja baardzo już dorosła kobieta nadal mam zeszyt z wierszami i cytatami i jest w nim miejsce również z cytatami z książki:)))na zawsze ważne,na zawsze mądre:)))
OdpowiedzUsuńCudny haft:)))
och i jeszcze adekwatne do dzisiejszego dnia.."osunął się powoli ,jak pada drzewo".
UsuńBo najważniejsze jest niewidoczne dla oczu :) Oj Bożenko cieszę się, że obudziłam wspomnienia :)
UsuńNiezwykle piękny i klimatyczny! Otoczyłaś go wyjątkową aurą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWspaniały hafcik, a Mały Książę jak zwykle aktualny. Oczywiście nie mogę znów nie napisać, że zdjęcia zachwycające, uwielbiam Twoje sesje :)
OdpowiedzUsuńI to jest powód dla którego się staram robić ciekawe zdjęcia :) Takie słowa jak Twoje Ewcia:) Dziękuję
UsuńKsiążka była kiedyś moją ulubioną. Teraz ją odnajdę i przeczytam po dość długiej przerwie :) Bo muszę. Bo Twój haft po prostu zniewala.
OdpowiedzUsuńp.s. Nie wiem gdzie jeszcze tak bardzo pasowałby taki odcień lnu :)
Cieszę się bardzo! I z uśmiechem na ustach myślę sobie, że Mały Książę znów ma swoje 5 minut :)))
UsuńP.S. Wiesz, że ja też nie wiem :) Przez małą chwilę haftując ten obrazek miałam wątpliwości co do koloru, pomyślałam sobie, że to jakaś pomroczność mnie chwyciła decydując się na ten odcień, ale finalnie mi się podoba. No ale tak w ogóle- dobrze, że kupiłam malutki kawałek tego belfastu :))
Que preciosidad de diseño y de bordado!!!!
OdpowiedzUsuńAguś, te zdjęcia i ujęcia. Patrzę, oglądam i wzdycham z zachwytu. I oczywiście Mały Książę. Tylko Ty tak mogłaś nam go pokazać. Obłędnie piękny haft :)
OdpowiedzUsuńRzucam Ci się właśnie na szyję za te słowa! Dziękuję :)
UsuńŚliczny haft :)
OdpowiedzUsuńDzięki Violu :)
UsuńZdecydowanie jest to książka dla dorosłych, a nie dla dzieci jak niektórzy uważają. Treść jej niesie ze sobą wiele przesłań i mądrości życiowych. Uwielbiam ją i czasem do niej wracam.
OdpowiedzUsuńHafcik sliczniutki
Pozdrawiam Alina
Dziękuję serdecznie :)
UsuńTak, w tej książce w każdym wieku odkrywam coś innego. Zawsze aktualna.
OdpowiedzUsuńHaft jest piękny!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję ! :)
UsuńZatem duuuuużo uśmiechu! :)
OdpowiedzUsuńMały książe należy rónwnież do moich ulubioych książek. Zawsze pochłaniały mnie te z głębokim przesłaniem. Piękne cytaty zamieściłaś, nad którymi warto się pochylić....
Haft jest uroczy i świetnie się prezentuje na tej właśnie kanwie. Życzę Ci byś znalazła kiedyś swój kąt w domu bo każda rękodzielniczka o tym marzy. Ja niestety tułam sie po całymn domu z robótkami ALE z nadzieją, że kiedyś i ja będę miała swój kawałek podłogi ;) Pozdrawiam :)
Dziękuję za piękne słowa i życzenia :) Też już bym chciała mieć ten swój kawałek podłogi, i komode z gratami hafciarskimi, i szufladki z milionem moich puszeczek...ehh... :) Miało być w tym roku, ale budowlańcy nawalili i muszę znowu czekać :) Ale warto.
Usuńwspaniale Go zaprezentowałaś:) ja wracam do Małego Księcia od młodości, co parę lat - zawsze inaczej , zawsze zachwyca!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko! Wróciłaś w końcu z wojaży :)
UsuńPrzepiękny haft
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCoś mi się zdaje, że muszę jeszcze raz sięgnąć po Małego Księcia. Zbyt wiele rzeczy mi uleciało. Haft śliczny, a kolor kanwy do męskiego domku dobrany idealnie :)
OdpowiedzUsuńHihi..no muszę jakoś zaznaczyć terytorium :)
UsuńHaft niezwykle urokliwy i jeszcze z przesłaniem! Obyś jak najszybciej mogła go powiesić.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPięknie wyszło :) Haft "z przesłaniem" :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft:-)) I tak całkiem przypadkiem dziś miałam przyjemność widzieć krótki spektakl nawiązujący do "Małego księcia"😊😊 Księciunio ma swój urok a w Twoim wydaniu - szczególny🌺
OdpowiedzUsuńO proszę! Jak widać motyw Księcia póki co nieśmiertelny :)Dziękuję Basiu!
UsuńNiesamowity haft! I ten róż! Nie pomyślałabym o tym kolorze jako o tle dla Małego Księcia, a tu taki efekt! W męskim domu to jak kij w mrowisko ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wrócić do tej lektury, koniecznie!
Hihi... masz rację z tym kijem! Mój Starszak zapytał mnie dlaczego haftuję MU chłopca na różowym materiale.... ekhm... :)
UsuńŚwietny hafcik!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak byłam mała do czytania Księcia zmusiła mnie moja dużo starsza siostra. Książkę uznałam za głupią i nigdy mi przez myśl nie przeszło, żeby do niej zajrzeć. Podobały mi się obrazki. Czas może się zapoznać ,czym się tak wszyscy zachwycają. A piękny haft przypomina mi ilustrację sprzed lat.
OdpowiedzUsuńNapisałam wyżej właśnie, ze jako nastolatka, też w większości książka była dla mnie niezrozumiała. Dlatego właśnie teraz tak się zachwycam, bo chyba dorosłam do pewnym treści :) Zachęcam do lektury :) I dziękuję!
UsuńPiękny haft, jak i cała oprawa. Jako nastolatka nie byłam fanką tej książki, strasznie mnie nudziła ale po Twoim poście chyba pora zajrzeć do niej jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńHihi...czuję się dzisiaj ambasadorką lektury MK )
UsuńPrzepiękny haft, nie widziałam jeszcze tego wzoru. Po Małego Księcia sięgam co kilka lat i za każdym razem mam inspirację do nowych przemyśleń. Książka dla każdego i w każdym wieku, pozycja obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńHaft już krąży jakiś czas w sieci, ale rzeczywiście mało popularny jest akurat ten wizerunek :)
UsuńRozpływam siępatrząc na to co zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńJejku jejku, naprawdę ?
UsuńBardzo lubię tą książkę a pięknych cytatów tam jest tak wiele, że ciężko wybrać jeden ulubiony. Akurat sama parę dni temu zaczęłam robić naszyjnik z motywem lisa i tak mi się skojarzyło z Małym Księciem a tu proszę :) Znów się do mnie uśmiecha pod postacią Twojego haftu. Wspaniały obrazek i jak znalazł do "męskiego domu" :P Piękny haft i jak zawsze zachwycające zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :) Ohhh będę w takim razie wyczekiwać prezentacji naszyjnika :) Bo liski kocham!
Usuńogromnie się cieszę, że trafiłam na ten wpis u Ciebie za sprawą wspólnej znajomej :) Jako wielbicielka 'Małego Księcia' mogę tylko podzielić zachwyty obecne we wcześniejszych wpisach - piękna praca, zdjęcia pełne wdzięku i uroku, a książka sama w sobie warta wielu powrotów :) Polecam także film zrealizowany w nawiązaniu do książki :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie! :) A wiesz, że myślałam sobie ostatnio nad filmem i zastanawiałam się jak się on ma do książki. Z chęcią go zobaczę :)
Usuńpolecam Ci film serdecznie - bardzo fajnie przygotowany, a różne formy animacji pozwalają odróżnić fabułę filmu od odniesień do książki. Jeżeli lekturę masz już za sobą to warto sięgnąć po film - mnie zauroczył :) no, ale ja nie jestem obiektywna, jako fanka 'Małego Księcia' ;-)
UsuńJest mi bardzo bardzo miło! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym Twoim małym księciu. Prześliczny haft. Brdzo mi się podoba. Może nawet z miłości w przyszłości popełnię coś podobnego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
Pięknie Ci dziękuję ! :) Ściskam!
UsuńPrzepiękny haft i te wspaniałe zdjęcia to uczta dla oczu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo bardzo dziękuję:)
UsuńSubtelny i delikatny haft :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, też uwielbiam Małego Księcia i te cenne przesłania...
OdpowiedzUsuńTe przesłania to podrukować by warto było i plakaty z nich zrobić :)
Usuńzachwycający i bardzo klimatyczny:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńCudny hafcik :) podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCzy coś tu można jeszcze dodać po takiej ilości zachwytów?? Dziewczyny napisały tyle pięknych słów.
OdpowiedzUsuńJa podtrzymuję swoje zdanie. Wiedźma jesteś!! Znasz się na czarach! Cudeńka tworzysz.
margoinitka.pl
Najpiękniejszy komplement ever! :) Wiedźma <3 :) W punkt! Dziękuję :)
UsuńKsiążka dla mnie magiczna! Podobnie jak Twój haft - jest cudowny!
OdpowiedzUsuńTen stary róż tworzy idealne tło.
A sesja... niezmiennie mistrzostwo :-)
Pozdrawiam słonecznie ☀
Ten stary róż to nie lada wyczyn z mojej strony ;)
UsuńDziękuję!
Piękny haft....jestem nim zauroczona..
OdpowiedzUsuńIdealnie ujęłaś to "coś" w nim na fotografiach.
A Mały Książę. ..teraz kiedy sama mam dzieci to jeden z najbardziej idealnych cytatów z tej książki dla mnie to "...dzieci muszą być bardzo wyrozumiałe dla dorosłych. .."
Pozdrawiam serdecznie:-)
Przepiękny haft!
OdpowiedzUsuńRóżowy len to może ryzykown kolor, ale wyszło idealnie!
Taki kobiecy haft. Z wiekiem różowy coraz bardziej mi się podoba:))
Fantastico!! Veramente un bellissimo ricamo. Big Hug, Mariuccia
OdpowiedzUsuńcudowne zdjecia, piekny ten haft
OdpowiedzUsuńCudny haft i tak pięknie zaprezentowany. Namówiłaś mnie i wrócę jeszcze raz do tej książki, aż wstyd się przyznać po ilu latach. I dużo śmiechu ci życzę :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałam kilkakrotnie, bo lubię ją. Film obejrzałam kilkakrotnie, bo córka lubi go. Haft obejrzałąm z ogromną przyjemnością i pewnie tu wrócę, bo piekny jest ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie przepadałam za tą lekturą. Ale od kilku lat obiecuję sobie, że spróbuję odkryć ją jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńTen haft jest cudowny. Aż sama zapragnelam taki mieć, mimo obecnych uprzedzeń.
Zapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się Twój sposób prezentacji haftow.
OdpowiedzUsuńBaaaaaardzo mi sie podoba, cudo jakich mało! A mały książę tez za mna chodzi zeby znowu go przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Małego Księcia :) Piękny ten haft i jak zwykle piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń