Błogosławieństwa Dzieciątka i samych radości Wam życzę! :)
W tym roku po raz pierwszy w życiu w naszym mieszkaniu pojawiło się kilka świątecznych dekoracji, żywcem handmade by ja! :) Cieszę się niezmiernie, że udało mi się je skończyć przed Wigilią :)
Motywy na serduszkach to w większości urywki z większych części wzorów.
Kolorystyka to inwencja własna :)
Jeszcze raz wszystkiego co najpiękniejsze Wam życzę i serdecznie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa:)
Uściski!
Piotrusiowa skrzyneczka
21:09
Jarzębinowa
82 Komentarzy
21:09 Jarzębinowa 82 Komentarzy
Odkąd na świecie pojawił się mój Synek, skrzętnie zbieram wszelakiego rodzaju drobiazgi, (nie wszystkie są na zdjęciach), które kojarzą mi się tylko z Nim i na które z sentymentem za kilka, kilkanaście lat będę spoglądać z rozrzewnieniem. Drobiazgi te gromadzę w drewnianej skrzyneczce, która czekała na swój czas aby zostać ozdobioną.
Czas nadszedł. Piotruś za kilka miesięcy będzie miał rodzeństwo, więc skrzyneczka nie mogła dłużej czekać. Wszak (daj Boziu) w przyszłym roku pojawi się drugie pudełeczko ze skarbami :)
Wzór haftu został opracowany przez Le Lin 'Disabelle, której to prawie wszystkie wzory urzekły mnie swoją kolorystyką, prostotą i surowością.
Skrzyneczkę z surowego drewna pomalowałam impregnatem w kolorze orzecha. Sam haft naciągnęłam na tekturkę, na którą nakleiłam ocieplinę, aby uzyskać efekt wypukłości.
Dane techniczne:
-len Belfast 32 ct- kolor naturalny jasny
- mulina DMC wg legendy z drobnymi zmianami
- wymiary haftu 10 cm x 8 cm
-wymiary skrzyneczki 21 cm x 16 cm
-wg wzoru Le Lin D'isabelle
I jeszcze bohater <3
***
Serdeczne dzięki za słowa troski!
Mam nadzieję, że nie zniknę już na tak długo :)
Uściski!
Jarzębinowa Lala made by Chranna
21:37
Jarzębinowa
44 Komentarzy
21:37 Jarzębinowa 44 Komentarzy
Kilka tygodni temu spotkała mnie niesamowita niespodzianka. Zupełnie nieoczekiwanie przyszła do mnie paczuszka od Chranny. Stałam się najszczęśliwsza na świecie posiadaczką jednej z wykonanych przez Anię szydełkowo- ziołowych lal!
Ania przepięknie i z charakterystyczną dla Niej starannością wykonała dla mnie całkiem spersonalizowana panienkę jarzębinową.
Misterny kapelusik, parasoleczka, sukieneczka i przepięknie mieniąca się ziołowa spódnica...ahh :)
W miniony weekend udało mi się w końcu Lalę wywieźć za miasto, gdzie bardzo zgrabnie i cierpliwie pozowała z jarzębiną.
Po powrocie znów zajęła godne miejsce obok lustra, dzięki czemu mam na nią oko a każdy kto wchodzi może się nią zachwycać :)
Zresztą teraz zapraszam do obejrzenia tego cuda, a Tobie Aniu raz jeszcze, z całego serducha za Twoje serducho DZIĘKUJĘ! :)
Prawda, że piękna ?:)
Uściski!
Pichet aux anemones by Veronique Enginger # 1
13:02
Jarzębinowa
50 Komentarzy
13:02 Jarzębinowa 50 Komentarzy
Tym razem przychodzę do Was z kwiatami :)
O wyhaftowaniu tego obrazka marzyłam już od bardzo, bardzo dawna. Zarówno schemat jak i kolory mnie urzekły już kilka lat temu, ale nie chciałam haftować go do szuflady.
Nadarzyła się jednak okazja :)
W trakcie budowy jest Niebieski Domek. Zatem dzban z zawilcami zostanie podarowany właścicielom domku :)
Posiadam dość spore zapasy Lindy 27 ct i to na niej zdecydowałam się haftować obrazek,
***
Niedokończona sójka wraz wróżką wylądowała w szufladzie. Wzór wróżki fajny, ale sójka totalnie nie trafiona. Do tego mój mały pomocnik wysmarował mi płótno żarówiastym pisakiem...Po wywabieniu plam odplamiaczem z Lidla pozostała biała plama na lnie w kolorze naturalny jasny.....
Tak widocznie miało być :)
A bez bajkowych stworzeń ani rusz, więc niebawem znowu coś z krainy skrzatów :)
***
Strasznie, strasznie dziękuję Wam za komentarze dotycząc Jarzębinowej! To moja duma :) Dziękuję! :)
Uściski!
Mountain Ash Fairy, czyli Jarzębinowej Wróżki # FINAŁ
23:48
Jarzębinowa
133 Komentarzy
23:48 Jarzębinowa 133 Komentarzy
Ostatnie noce to dla mnie przecudnej urody pęknięte naczynko na licu, podkrążone oczy, nieobecny wzrok... Ale cóż tam moja uroda! Wszak zaparłam się i skończyłam Jarzębinową Wróżkę ! :)
Dużo czasu zajęło mi dokończenie tego cuda, ale bardzo się cieszę, że wytargałam ją z szuflady i skończyłam, bo moim zdaniem było warto. Efekt przerósł moje oczekiwania :) Jest piękna!
Wczoraj w nocy postawiłam ostatni krzyżyk, dzisiaj przez przypadek w osiedlowym sklepie znalazłam ramę i jak tylko wieczorem znalazłam chwilkę uciekłam pod balkon zrobić zdjęcia :))
Cieszę się, że Jarzębinka siedzi na pięknej i dorodnej jeszcze jarzębinie :)
Sam wzór do łatwych nie należy. Ale co tu dużo pisać, sama oryginalna ilustracja jest piękna, więc wzór nie mógł być banalny. Ilość konturów również zrobiła na mnie wrażenie :)
Wybaczcie ilość zdjęć, ale musiałam przecież :)
No i w tej chwili mogę być JARZĘBINOWĄ pełną gębą ;)
Dane techniczne:
- Aida 20 ct
- mulina DMC wg legendy - 29 kolorów
- całość wraz z konturami - haft jednym pasem muliny
- wymiary samego haftu- 19x24 cm
- opracowanie wzoru- DMC, na podstawie ilustracji Cicely Mary Barker
***
Gdyby ktoś miał ochotę również wyszyć ten obraz to podsyłam TU fajną kopię wzoru.
Uściski!
Łowicki upominek
19:57
Jarzębinowa
28 Komentarzy
19:57 Jarzębinowa 28 Komentarzy
Całkiem zapomniałam o pokazaniu malusieńkiego upominku, który wykonałam jakiś czas temu, a który już poleciał w świat.
Szydełkowy koszyczek to prosty wzór wykonany bawełnianym sznurkiem.
Na woreczku zrobionym z lnu 35ct wyszyłam motyw wycinanki łowickiej.
Taki to prosty przerywnik końcem czerwca udało mi się zrobić :)
Najważniejsze dla mnie jest to, że się podobał :)
Najważniejsze dla mnie jest to, że się podobał :)
Uściski!
Melduję, że jestem i chwalę się zdobyczą :)
22:43
Jarzębinowa
42 Komentarzy
22:43 Jarzębinowa 42 Komentarzy
Dzisiaj melduję, że jestem!
Po urlopie, w trakcie przerabiania malin, porzeczek i innych darów natury na przetwory. W wolnym czasie (jeśli już go znajdę), koszę, grabię, podlewam działkę rekreacyjną i wdycham leśne powietrze. I w te wakacje jak nigdy wcześniej mam problem z ogarnięciem rzeczywistości :)
Jak wynika z powyższego odpowiedź na pytanie co słychać u mnie robótkowego nasuwa się sama -niewiele :)
Jedyną pracą jaką czasami wezmę do ręki jest Wróżka Jarzębinowa, ale niestety obawiam się, że w tym roku sesji z jarzębiną nie otrzyma. Myślę, że jak w końcu ją skończę, owoce z drzew całkiem spadną a na pewno ich liście. Trudno, tak czasem bywa.
Chwalę się zatem niespodzianką jaką otrzymałam od Justynki, (tej, której zdjęcie pracy Mothers love zdobyło najwięcej głosów w wiosennej edycji Robótek w plenerze).
Justyna oprócz klimatycznych haftów tworzy również przepiękne łapacze snów. Zachęcam do podglądnięcia jej prac tutaj. Jeden z nich wraz z cudnym notesikiem trafił do mnie :) Kwintesencja kobiecości.
Prawda, że piękna niespodzianka ? :)
Jeszcze raz dziękuję!
Do zobaczyska niebawem
Uściski!
Justyna oprócz klimatycznych haftów tworzy również przepiękne łapacze snów. Zachęcam do podglądnięcia jej prac tutaj. Jeden z nich wraz z cudnym notesikiem trafił do mnie :) Kwintesencja kobiecości.
Prawda, że piękna niespodzianka ? :)
Jeszcze raz dziękuję!
Do zobaczyska niebawem
Uściski!
Mountain Ash Fairy # 2
17:47
Jarzębinowa
60 Komentarzy
17:47 Jarzębinowa 60 Komentarzy
Jestem pewna, że niewielu czytelników pamięta jeszcze Jarzębinową Wróżkę :) A to od niej miejsce swoje w sieci znalazły moje prace, to właśnie od Wróżki Jarzębinowej pochodzi nazwa tego bloga.
Pierwszy i ostatni wpis o wdzięcznej Jarzębince miał miejsce 13 maja 2013 klik. Niespełna miesiąc przed urodzinami Piotrusia :) Był to również czas, kiedy zakochałam się we wzorach Nimue i to im miejsce ustąpiła Jarzębinowa Wróżka. Ale ponieważ wzór nadal bardzo mi się podoba, to parę dni temu postanowiłam go odkopać z szuflady. O tej porze roku nie ma zbyt wiele czasu do robótkowania, ale co nieco przybyło:
A wyglądał tak:
Bez konturów wróżka i liście wypadają dość blado, ale to kwestia czasu :)
Muszę się przyznać, że ciężko było mi wrócić do Aidy 20 ct :) Przyzwyczajona jestem jednak do lnu, co powoduje, że dość wolno macha mi się tutaj igłą :) Z tyłu głowy pojawił się nawet pomysł, aby haft zacząć zupełnie od początku na lnie, ale uznałam, że byłoby to nierozsądne z mojej strony, bo wzór jest bardzo pracochłonny a przecież całkiem sporo go już mam.
Muszę się przyznać, że ciężko było mi wrócić do Aidy 20 ct :) Przyzwyczajona jestem jednak do lnu, co powoduje, że dość wolno macha mi się tutaj igłą :) Z tyłu głowy pojawił się nawet pomysł, aby haft zacząć zupełnie od początku na lnie, ale uznałam, że byłoby to nierozsądne z mojej strony, bo wzór jest bardzo pracochłonny a przecież całkiem sporo go już mam.
Trzymajcie kciuki aby w tym roku Jarzębinowa Wróżka została sfotografowana w naturalnym środowisku, czyli w owocach jarzębiny :)
***
Bardzo dziękuję za komplementy dotyczące zająca i jego sesji! Bardzo bardzo mi miło :)
Profesjonalnym fotografem nie jestem. Ba! daleko mi do tego zawodu :) Kursów żadnych również nie skończyłam. Ale lubię bawić się aparatem (zwykłą lustrzanką), lubię po prostu robić zdjęcia :)
Rekwizyty do sesji zającowej to 2 przedwojenne mapy, stare dokumenty, których jestem szczęśliwym właścicielem (pamiątki rodzinne), a także kilka pamiętników i listów pożyczonych od teściów, którzy również kolekcjonują rodzinne pamiątki.
Zazwyczaj pomysł na aranżację i jakieś fajne pokazanie gotowego już haftu wychodzi w trakcie pracy nad nim, więc mam czas aby do takiej sesji się przygotować i zgromadzić to co tam w głowie sobie powymyślam. A jak już wszystko mam zgromadzone i haft jest gotowy pozostaje tylko zrobić zdjęcia :)
W razie pytań służę pomocą i chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami :)
Uściski!
Le Lièvre et le Postier by Nimue # KONIEC
16:54
Jarzębinowa
80 Komentarzy
16:54 Jarzębinowa 80 Komentarzy
Dzisiaj miłośnicy kwiatów pocieszeni nie będą, bo oto bohaterem ostatnich kilku dni jest Pan Zając Pocztowy!
Kolejna magiczna postać zasiliła mój zbiór prac. Czyż on nie jest piękny ? :)
To oko, o którym już pisałam...
Gnom jest zdecydowanie mniej urodziwy. Jak dla mnie wygląda trochę jakby zbyt często sięgał po napoje wyskokowe ;)
Wzór haftowało się całkiem przyjemnie, ale w kość dał mi właśnie gnom. "Ufuczałam" się przy nim znacznie :) Uważam, że jak na Nimue to dość przekombinowany schemat. Ale jak skończyłam go haftować to oczywiście o wszelkich niedogodnościach zapomniałam :)
Obrazek ten od samego początku haftowałam z przeznaczeniem go na prezent. Od tygodnia jest już u nowych - zachwyconych- właścicieli :)
Nie oprawiałam go. Rama widoczna na zdjęciach jest tylko rekwizytem w sesji. Nota bene rama ta, jakiś czas temu została wytargana z piwnicy teściów. Żałuję, że nie zrobiłam jej zdjęcia przed metamorfozą. Była brudna, zakurzona, oblepiona żywicą i silikonem zdaje się lub jakimś klejem. W końcu mój dzielny Małżonek tak pięknie ją odrestaurował :)
Trochę przykro mi się z nim było rozstać, ale na szczęście jego nowi właściciele o niego zadbają, bo zwierzęta kochają bardzo :)
Dane techniczne :
- len belfast kolor Vintage Country Mocha
-mulina DMC - 30 kolorów
-zamiast koralików na rękawie, nogawce i torbie zrobiłam french knoty muliną metalizowaną E3852
-lejce i uzda to rzemień syntetyczny
-kółka pochodzą z rozbrojonej bransoletki kupionej w chińskim markecie za 7 zł
-wymiary haftu - 22 cm x 18 cm
Uściski!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O mnie
Żona. Mama dwóch chłopców. Zakochana w tworzeniu obrazów igłą. Fotograf amator. Zapraszam do podglądania moich hafciarskich poczynań :)
Wyświetl mój pełny profilUWAGA: Nie zajmuję się rozprowadzaniem schematów do haftów.
Etykiety
- zwierzęta
- magiczne stworzenia
- kwiaty
- Elfy
- wróżki
- haft w użyciu
- Veronique Enginger
- wiedźmy
- Dla dzieci
- Gnomy
- Zabawy
- Nimue
- las
- szydełko
- owoce
- Zawieszki
- zakładki
- Candy
- Neocraft
- woreczki
- kurs foto
- ludzie
- łąka
- Madame Chantilly
- druty
- motyle
- muminki
- ptaki
- rośliny
- wiewiórka
- monogram
- piwonie
- portmonetka
- trzmiel
- zakupy
Archiwum bloga
Obserwuję
-
Nowy start.4 godziny temu
-
Kartkowanie z Ulą - listopad16 godzin temu
-
Album Spring Purple2 dni temu
-
Jesienny grzybek nr 3.3 dni temu
-
Czas pokaże5 dni temu
-
-
Trzeci zwierzaczek świąteczny - zawieszka2 tygodnie temu
-
Druty zamiast igły2 tygodnie temu
-
-
Hortiterapia3 tygodnie temu
-
Jej Królewska Mość i Różowy Ptak4 tygodnie temu
-
Kulinarnie1 miesiąc temu
-
Panda ruda1 miesiąc temu
-
Nowy start na YT2 miesiące temu
-
Postępy w tajemniczym projekcie3 miesiące temu
-
BALKON 20243 miesiące temu
-
-
359. Haft z Asyżu4 miesiące temu
-
PIWONIE4 miesiące temu
-
Chwila zadumy...4 miesiące temu
-
Łapacz snów6 miesięcy temu
-
Choinka 2023 Finał :)10 miesięcy temu
-
Podsumowanie grudnia (i całego roku) oraz UFOkowy rok10 miesięcy temu
-
ILUSTRACJE: Pejzaż zimowy11 miesięcy temu
-
Moje alpaczki1 rok temu
-
-
Kartki świąteczne cz. 21 rok temu
-
Na urodziny2 lata temu
-
Reset by Familly2 lata temu
-
-
Choinka 2022 (3)2 lata temu
-
"Full Moon" - Neocraft2 lata temu
-
-
-
-
Jeżyk3 lata temu
-
Weekend w Quebec3 lata temu
-
-
Gialla!!!3 lata temu
-
Sukienka w stylu Jackie3 lata temu
-
Wszystkie kawałki bawełny ;)3 lata temu
-
Uratuj ratowniczkę!3 lata temu
-
Sal z Marią Brovko #63 lata temu
-
-
Haftowana sowa.4 lata temu
-
Chusta dla Sabiny4 lata temu
-
I am back4 lata temu
-
Gwiezdne Husky * Star Huskys #24 lata temu
-
Choinka 2020 - odsłona druga4 lata temu
-
Świąteczne Życzenia4 lata temu
-
Pieczemy sobie na spokojnie4 lata temu
-
Cozy November5 lat temu
-
Choinka z Coricamo5 lat temu
-
Króliczkowa karteczka :)5 lat temu
-
Zakładka resztkowa5 lat temu
-
Sonata księżycowa5 lat temu
-
Różany wianek5 lat temu
-
Święta i po...5 lat temu
-
-
Z bloxa na bloggera...5 lat temu
-
-
Motylek5 lat temu
-
-
Jesienne drzewka6 lat temu
-
Лето в полном комплекте- Finał SAL6 lat temu
-
-
-
Jajo w wersji "red"6 lat temu
-
Orientalny bukiet Dimensins (4)6 lat temu
-
Podsumowanie i plany6 lat temu
-
-
Wyniki IV Urodzinowego Candy7 lat temu
-
Portret - odsłona 77 lat temu
-
W dniu ślubu #17 lat temu
-
Blue tit - Modraszka zwyczajna #FINISH7 lat temu
-
Project Life - Moje wybory7 lat temu
-
Kartka świąteczna vintage i życzenia7 lat temu
-
Wieniec "Cztery Pory Roku" - 28 lat temu
-
-
-
Znowu po długiej przerwie...8 lat temu
Liczba odwiedzin
Obserwatorzy
Popular Posts
- PIWONIE
- Nimue - La balançoire (Huśtawka) #1
- Czekając na wiosnę... CANDY 2017
- Tulipe Apricot Foxx by Véronique Enginger # KONIEC
- Rudy Rudzielec Lis, czyli Renard Le Roux (Nimue) # KONIEC
- Dwarf and Snail # 3 KONIEC
- Reine Lucia by Véronique Enginger # 3 Skończona i oprawiona
- Mały Książę- Koniec
- Wiewiórka #3
- "Robótki w plenerze", edycja wiosenna
Formularz kontaktowy
Wszystkie zdjęcia umieszczone na tej stronie są mojego autorstwa (a jeśli jest inaczej- informuję o tym), dlatego nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, czy powielanie.
46 komentarze:
Bardzo dziękuję za każde słówko :)