Chętnie podam dalej :)
W lutym tego roku zapisałam się na "Podaj Dalejową" zabawę u
Ani. Wiedziałam co robię i moja chęć udziału w tej zabawie była doskonale przemyślana, ponieważ wiem jakie cuda tworzy rączkami swoimi Ania :)
Ogromne szczęście sprawiło, że zostałam w tej zabawie wylosowana. Na początku tego tygodnia przyszła do mnie paczuszka. Nieco wcześniej Ania podpytała mnie z czego najbardziej bym się ucieszyła a ja ochoczo przyznałam się, że kocham jej lawendową zawieszkę, frywolitkowo- tiulową :)
Ku mojej uciesze znalazłam ją w paczuszce. Ale to nie wszytko....
Ania zaskoczyła mnie totalnie. Po otwarciu pudełka zatkało mnie niesamowicie ponieważ oprócz zawieszki znalazłam całe mnóstwo prezentów!
Wszystko było przepięknie, gustownie zapakowane, skompletowane kolorystycznie, użyteczne, cudowne.
Zresztą zapraszam do obejrzenia zdjęć. Nie mogłam się powstrzymać i wrzucam ich całą masę :)
Razem z lawendową zawieszką, która zapakowana była w fioletowy woreczek, znalazłam przepiękną szydełkową serwetę, pudełko ozdobione płótnem z pięknym motywem lawendy, wykończone subtelną tasiemką w krateczkę. Do tego zawieszki dzwoneczki (moje ulubione i najczęściej używane w moich bajkowych haftach), guziki różnego rodzaju i muliny DMC - każda w innym odcieniu :) Lawendowy raj, prawda? :)
Pachnąca zawieszka pod frywolitkowym cudem podszyta jest tiulem, który skrywa pachnącą lawendę. Od spodu zaś podszyta została dodatkowo płótnem i usztywniaczem. Wykonanie, wykończenie- rewelacja.
To oczywiście nie koniec niespodzianek....
Dwa mega kawały taśmy aidowej w kolorze granatowym ze złotym wykończeniem oraz biała z błękitnym. Moje pierwsze drewniane szuplki a na nich tasiemki również w błękitach, niebieskościach i bieli.
A do tego ręcznik z wszytym kawałkiem aidy, na którym można coś wyhaftować. Już wiem, że właścicielem ręczniczka zostanie Piotruś, o którym kochana Ania również pomyślała...
Przecudnej urody, wesoły kociak, starannie wyhaftowany na aidowej aplikacji oraz idealne dla małego Zbója guziczki- tygrysek i krokodyl :)
I tutaj raz jeszcze z frywolitkową zawieszką :)
(nie mam jej dość :) )
I żeby tych pięknych prezentów było mało (!!!!?) :) to Ania wykonała dla mnie swoje słynne frywolitkowe kolczyki w kolorze błękitnym- oczywiście moim ulubionym! :)
Aniu, reasumując Twoją niespodziankę- raz jeszcze bardzo, bardzo dziękuję!
Za to, że Ci się chciało, że najpierw starannie się wywiedziałaś co lubię, za to, że pamiętałaś również o Piotrusiu :) Buziak ogromny dla Ciebie!
A ponieważ tytuł posta i zobowiązuje- tym samym ogłaszam zabawę Podaj Dalej u siebie :)
Jeśli ktoś ma ochotę na niespodziankę ode mnie to zapraszam do dodania pod tym postem komentarza z wyrażeniem chęci uczestnictwa w zabawie.
Wśród takich osób wylosuję jedną, dla której do końca tego roku przygotuję coś od siebie.
Osoba taka po otrzymaniu upominku ode mnie będzie również zobowiązana do zorganizowania zabawy na swoim blogu.
Ania podniosłaś poprzeczkę bardzo wysoko! :)
Ściskam!
P.S. Gapa ze mnie... Zapisów można dokonać do 1 września :)
49 komentarze:
Bardzo dziękuję za każde słówko :)