Nimue - La balançoire (Huśtawka) #1

19:51 Jarzębinowa 21 Komentarzy

 W tym miesiącu postanowiłam sobie, że w nagrodę za ukończoną wiewiórkę, rozpocznę nowy haft. Oczywiście to postanowienie idzie w parze z drugim: zakończyć kolejny zaległy haft. Staroć rozpoczęty w 2018 roku idzie do przodu, a w między czasie rozpoczęłam elfiego bobasa z serii Nimue. Chyba każdy w hafciarskiej branży kojarzy wielki bum kilka lat temu na te cudne wzory z serii NIMUE. Po wszystkich kanciastych wzorkach kwiatów i zwierząt pojawiających się w gazetkach, nagle pojawiły się One: magiczne elfy z baśniowego lasu. I mimo tego, że obecnie widzę jakieś niedociągnięcia we wzorach tu i tam, nawet tą "kanciastość" w odniesieniu do obecnie powstających wzorów prawie 3D, to ta magia i tajemniczość zawarta w serii Nimue chyba nigdy nie będzie mnie nudzić. I wiem, że wrócę do nich znowu :)


W lesie się zieleni i kwieci, korzystajmy z wiosny!
Uściski!




21 komentarze:

Bardzo dziękuję za każde słówko :)

Wiewiórka #3

00:11 Jarzębinowa 43 Komentarzy

Baśka doczekała się finału. W końcu! Ale muszę się przyznać, że po raz pierwszy kreseczki dały mi tak bardzo popalić . Niech Was nie zmyli iluzja, że kolorów backstichy mogło być raptem 3-4. Na łebku i uszach tak to wygląda. Tymczasem ja miałam totalny oczopląs, bo kolorków było 14 :) Ta ilość  sprawiła, że mimo iż haft skończyłam w połowie lutego- stanęłam w miejscu z innymi pracami. Zawzięłam się i postanowiłam nie haftować niczego, dopóki nie skończę gryzonia. No i zleciało półtora miesiąca! A nowy haft kusił, niedokończone pracy krzyczały, że ich kolej... :)
Wzór został zaprojektowany na podstawie fotografii i autorka -Antonia Lebedeva- wykonała go z ogromną starannością o szczegóły, dzięki czemu wiewióra wygląda jakby rzeczywiście przysiadła na gałązce. 
Baśkę haftowałam na płótnie Murano 32ct, kolor beżowobrązowy (306). Kolorków było 56 i dodatkowo 19 łączonych. Było co robić :) I mimo, że wiewióra cudna, to na jakiś czas schowam ją do szuflady. Musimy od siebie odpocząć :)
A Wam życzę zdrówka i pięknej wiosny.  

Uściski!



43 komentarze:

Bardzo dziękuję za każde słówko :)

Leśny grzybek

18:39 Jarzębinowa 54 Komentarzy

 Drogi Pamiętniczku :) Nawet nie wiem kiedy zleciało mi te ostatnie pół roku. Plany huczne i ambitne miałam na miniony rok, również te hafciarskie. Tymczasem jak wielu dostałam pstryczka w nos. Zdalna praca, zdalna nauka dzieci, 24 h na dobę z dzieciaczkami, dom, wokół domu itp. Cieszę się jednak, że dzisiaj tu zawitałam i ku swojej pamięci mogę udokumentować kolejny hafciarski obraz. Mimo, że to nie piękna złota jesień, nie sezon na grzyby. Liczy się dla mnie to, że mogłam go wyhaftować ;)

Haft projektu Mariny Schemkiny wykonałam na płótnie Murano Vintage 32ct w kolorze 3009- beżowy. Ilość kolorów to 37 plus 14 mieszanych. Wielkość haftu w krzyżykach to 130x180. Idealny do ozdobienia kolejnej ściany w leśnym domu :) Z oprawą muszę poczekać chwilunie, ale kołacze mi się po głowie coś iście....leśnego :)

Tymczasem zostawię  tu kilka zdjęć, życząc każdemu przypadkowemu i nie tylko czytelnikowi mnóstwo zdrowia!
Uściski!

P.S.Pewnie ociągałabym się jeszcze troszkę, ale mobilizacja ze strony dobrych duszyczek z grupy fejsbukowej pomogła. Dzięki dziewczyny.


54 komentarze:

Bardzo dziękuję za każde słówko :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...