Mountain Ash Fairy, czyli Jarzębinowa Wróżka #1

21:55 Jarzębinowa 24 Komentarzy


Mountain Ash Fairy to kolejne wyzwanie jakie przed sobą postawiłam. Nie powiem, żeby był to lekki haft, którym mi się wydawał jak tylko go zobaczyłam. Jako początkująca krzyżykująca nie zdawałam sobie sprawy, że nie jest to praca na tydzień czy dwa, ale na kilka(naście tygodni). Powstaje w między czasie haftowania Aniołków nad łóżeczko małego dżentelmena (które powstają baaaardzo opornie :( ).
Oczywiście w między czasie grzebię po blogach i forach rosyjskich i zamiast krzyżykować, wynajduję to coraz piękniejsze wzory, które "już" czekają w kolejce na wyhaftowanie :) (Mam nadzieję, że nastąpi to w tym stuleciu i  że nie znudzą mi się zanim się za nie zabiorę :-) 
Oryginalna ilustracja Mountain Ash Fairy wyszła spod ręki Cicely Mary Barker- jednej z popularniejszych angielskich ilustratorek przełomu wieków 19/20. (źródło: Wikipedia) i powstała w 1926 roku. 

  

Na wzór haftu krzyżykowego ilustracja ta została przetransferowana przez DMC w serii Flower Fairies z 2002. 
Haftuję po raz pierwszy (jak wszystko zresztą póki co :-) ) na Aidzie 20 ct, jedną nitką muliny. Podoba mi się taka kombinacja. Haft jest delikatny i nie będzie zajmował całej ściany :). Próbowałam haftowac ten obrazek na lnie 32 ct, ale mimo cudnej jego urody moje umiejętności nie są jeszcze wystarczające - myliłam się przy wbijaniu igły co dwa sploty tkaniny w pionie i poziomie. Ale nie poddaję się! Nadejdzie i czas na len. W końcu kilka obrazków z obłędnej kolekcji Nimue już czeka :) Przy okazji koguciej sesji i Wróżka załapała się w obiektywie. A oto jak postępują prace:


A przy okazji bardzo Wam dziękuję za komentarze dotyczące koguta. To moja pierwsza większa praca, z której jestem bardzo, bardzo dumna, dlatego Wasze komentarze są dodatkowym bodźcem dla mnie do tego aby tamborek chwytać w dłoń! :) Dziękuję!

Powiązane:

24 komentarze:

  1. Już wygląda bardzo ładnie :) i jest całkiem go dużo.
    Cóż i tak nie mam pojęcia jak bez linii pomocniczych na Aidzie a tym bardziej na lnie możesz haftować. Ja męczę się bez nich niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) A co do linii...To ja się w tym miejscu przyznam - nie udało mi się jeszcze ich oznaczyć. Próbowałam kiedyś niebieskim długopisem, ale jakoś tak nie wyszło :/ więc poddałam się. Nastrajam się do proponowanej przez Ciebie w Krzyżykowym ABC nici żyłkowej, którą chcę spróbować nanieść przy następnej próbie haftu na lnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany! Jakie to cudne! Bardzo podobają mi się te obrazki od dawna. Świetnie Ci ta wróżka wychodzi na tej drobniutkiej aidzie. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko- chwilę to potrwa bo mnie tak szybko nie idzie machanie igiełką jak Tobie :)

      Usuń
  4. Wychodzi Ci to pięknie! gratulacje za ambicje, bo haft nie jest łatwy. Ja tez powoli przechodzę na len, ale stopniowo, jeszcze na większe prace na lnie nie czas, a może kiedyś razem zaczniemy coś na lnie?
    pozdrawiam! Następnym razem spróbuj może kratkowanej Aidy np. Magic guide lub easy count-ja przetestowałam i są bardzo pomocne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Bardzo chętnie spróbuję zrobić z Tobą jakiś mały samplerek na lnie :) Może się od-obrażę na len :) A odgapiając od Ciebie fioletowy haft na Aidzie Easy Count i ja zakupiłam taką samą i właśnie próbuję coś pokrzyżykować próbnie na niej- faktycznie linie pomagają :-)

      Usuń
  5. Zawsze wzdychałam do tych wzorów, ale brakowało mi odwagi, by się z nimi zmierzyć:) Czekam z niecierpliwością na postępy:)Zapowiada się małe arcydzieło:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo- mam nadzieję, że uda mi się skończyć w miarę prędko ten obrazek, ale nie ukrywam, że haftowanie nie idzie tempem ekspresowym :)

      Usuń
  6. Śliczna ta jarzęninowa wróżka!
    no to teraz już wiem skąd tytuł bloga:-) dobrze skojarzyłam?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ana, tak dokładnie! :) Kogut to pierwsza większa praca - taka "obrazkowa", ale wzór wróżki jarzębinowej w moim segregatorze jest od baaardzo dawna i marzy mi się kiedyś umieszczenie sesji tej wróżki na stronie tytułowej tego bloga :)

      Usuń
  7. Haftujesz jeden z moich ulubionych obrazków "wróżkowych". Też czeka u mnie w kolejce ") Wychodzi Ci pięknie. Cieszę się, że będę mogła go podziwiać u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! Szczerze mówiąc cała ta seria "Wróżek kwiatowych" bardzo mi się podoba i w planach (dalekich) mam zabranie się za jeszcze kilka :) A póki co zapraszam do podglądania tej :)

      Usuń
    2. Ja mam w planach Poppy Fairy, Cornflower Fairy i The Wild Cherry Blossom Fairy z tej serii, ale do tego ostatniego brak mi klucza :( A może Ty masz go w swoich zbiorach?
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Ależ piękna praca powstaje... Bardzo jestem ciekawa całej serii. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Będę się starała pokazywać ją w miarę na bieżąco :)

      Usuń
  9. Będzie przepiękna ! Wyszywałam z tej serii Elfa Dzwonka Okrągłolistnego,tyle że na Aidzie 16ct - białej. Wyszła ładnie, lecz nie uzyskałam takiego efektu lekkości. Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony Twej pracy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo, Z chęcią zobaczę Twoją pracę! a można go gdzieś obejrzeć ?Bardzo jestem ciekawa jak to wyszło na 16tce, ponieważ dość długo biłam się z myślami na czym tę Jarzębinkę haftować. W końcu padło na 20 tskę :)

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oh widzę ,że i ty kochasz te elfy! , nie dziwie sie bo sa naprawde piekne ! , cudnie wyglada twój haft, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Haft wygląda ślicznie :) mam wzór kwiatowej wróżki, który otrzymałam w ramach promocji dmc - Diagram za mulinę :) może też się kiedyś skuszę na jego wyhaftowanie

    OdpowiedzUsuń
  13. Już teraz widać, że to będzie naprawdę piękny haft. Kolorystyka jest fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja robiłam różaną. Cudna jest ta seria.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...