Szop w przebiśniegach # 4 KONIEC
Czaruję pogodę! I protestuję! Ja chcę wiosny, nie śniegu i minusowej temperatury. Chcę zieleni, kwiatków, listków, przebiśniegów.... A skoro o przebiśniegach; Właśnie...
Chyba żaden z moich haftów nie miał aż tylu prezentacji na blogu...Bardzo szybko zakochałam się w tym wzorze, zaraz i natychmiast musiałam go zacząć wyszywać. Myślałam, że skończę go szybciutko, ale okazało się, że pracy z nim było całkiem sporo, bo to całkiem spory wzór jest. Od zakończenia pracy nad świątecznym elfem, pomijając kilka dni na bazie kotki pracowałam w wolnych chwilach tylko nad szopem. W zasadzie każdy wolny wieczór w weekend poświęcałam tej wesołej mordce. I tak ledwo ledwo załapałam się na te przebiśniegi w lesie :) Zapraszam do obejrzenia reszty zdjęć.
Chyba żaden z moich haftów nie miał aż tylu prezentacji na blogu...Bardzo szybko zakochałam się w tym wzorze, zaraz i natychmiast musiałam go zacząć wyszywać. Myślałam, że skończę go szybciutko, ale okazało się, że pracy z nim było całkiem sporo, bo to całkiem spory wzór jest. Od zakończenia pracy nad świątecznym elfem, pomijając kilka dni na bazie kotki pracowałam w wolnych chwilach tylko nad szopem. W zasadzie każdy wolny wieczór w weekend poświęcałam tej wesołej mordce. I tak ledwo ledwo załapałam się na te przebiśniegi w lesie :) Zapraszam do obejrzenia reszty zdjęć.
Po raz pierwszy haftowałam wzór Jekatariny Czajkowskaia, która opracowała go na podstawie ilustracji Julii Seliny, ilustratorki wspomnianej już tutaj na blogu nie raz.
I muszę powiedzieć, że jest to jedyny jak do te pory wzór rosyjskiej projektantki, który nie dość że niemal w 100 % odzwierciedla rzeczywistą ilustrację, to na dodatek nie jest przekombinowany. Ani trochę. Jest kilka łączeń kolorów, ale za to same krzyżyki, kilka półkrzyżyków, parę frenchknotów oraz kontury.
Czeka mnie jeszcze oprawa tego obrazka, bo to zwierz na ścianę w pokoju Synów, ale ze względu na dość nietypowy wymiar muszę kombinować :)
Czeka mnie jeszcze oprawa tego obrazka, bo to zwierz na ścianę w pokoju Synów, ale ze względu na dość nietypowy wymiar muszę kombinować :)
dane techniczne:
materiał: len Belfast 32 ct kolor perłowy
nici DMC zgodnie z legendą
ilość kolorów: 30 w tym 8 łączeń
wielkość haftu w krzyżykach: 150 x 180
wielkość w centymetrach: 28x23 cm
autorka wzoru Jekatarina Czajkowskaia
Dziękuję za wszelkie ciepłe słowa pod kocią zakładką, Teściowej się podoba :)
Uściski ciepłe ślę na ten (mam nadzieję ostatni) zimowy weekend!
No jak tak można, się pytam? Za każdym Twoim skończonym haftem muszę protezę z podłogi zbierać :)no po prostu słów brak z zachwytu.
OdpowiedzUsuń:D Elu <3 Serdecznie dziękuję! :)
UsuńWow. Ile pracy w to dzielo wlozylas.. cudne... co krok to pewnie inny kolor nici... podziwiam. Wzor raczej skomplikowany?
OdpowiedzUsuńNo właśnie wzór fajnie opracowany, ale ze względu na cieniowanie futerka rzeczywiście- zmiana nitki co rusz :)
UsuńAga, Ty nie haftujesz... Ty wręcz czarujesz igłą! Kobieto Kochana... no brak mi słów po prostu! Strasznie się cieszę, że udało Ci się zrobić zdjęcia wśród przebiśniegów. No i jakżeby inaczej, są cudnie zjawiskowe! Ach... :D
OdpowiedzUsuńOh Ewciu, jak się domyślasz, to była walka z czasem, zwłaszcza jak zerknęłam w prognozy długoterminowe i widziałam ten weekend obecnie nam panujący :)
UsuńJa i czarodziejka ? Raczej wiedźma ;p
Aga, no wiesz... wiedźma to też czarodziejka :D
UsuńSzop sprawia wrażenie żywego. Rzeczywiście wzór przepiękny i dopracowany! Efekt końcowy zachwycający, uwielbiam Twoje sesje, niepowtarzalne ujęcia. Możesz być z siebie dumna☺
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj tyle napadało śniegu że biedne przebiśniegi zasypane....wyczekuję wiosny razem z Tobą 👀
Rzeczywiście, zwierz wygląda jak żywy :) Dziękuję Asiu, ale szczerze mówiąc nie mam powodów do dumy....ponad rok go haftowałam...Zdecydowanie za długo ;)
UsuńMa che meraviglia, sembra vero ed è stupendo!!
OdpowiedzUsuńGrazie mille <3
UsuńCudny haft. Brak slow.!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńHaft niesamowity, piękne zdjęcia tak jak lubię w aranżacji naturalistycznej.
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję. Las też jest najbliższy memu sercu i gustom :)
UsuńTrzy razy "ś" : świetny wzór, świetne wykonanie, śliczna sesja.
OdpowiedzUsuńA o ujęciu szopiego ogona , gdzie prawdziwe przebisniegi zlewają się z wyhaftowanymi, można by pomyśleć, że to odbicie w jakiejś szybie.
Gratulacje!
Bardzo dziękuję! Masz rację, że te haftowane przebiśniegi kolorystycznie bardzo zbliżone do tych prawdziwych :)
UsuńDziękuję!:)
Aguś cudnie!!! Wspaniały haft i prawdziwie wiosenna sesja🤗🌸
OdpowiedzUsuńOby tę wiosnę przywiało do nas w końcu :) Dziękuję Basiu!:)
UsuńSzop jak żywy, przebiśniegi też. Musiałam się dobrze przyglądać, żeby rozróżnić, gdzie się kończą prawdziwe a zaczynają haftowane :)
OdpowiedzUsuń:) To komplement dla projektantki wzoru :) Naprawdę sprawiła się dziewczyna, bo właśnie przez tę realność ten wzór złapał mnie za serducho :)
UsuńNo jak tak można, takie piękne zdjęcia i haft zrobić! No ja się pytam, jak? A tak poważnie to jak zawsze rewelacyjna sesja
OdpowiedzUsuńUluś! No można! Ty jesteś najlepszym dowodem! Za jakąkolwiek dziedzinę rękodzieła nie chwycisz- tam cuda wychodzą :)
UsuńAgnieszko, przepcudny tez szop i pieknie nawet przebisniegi zakwitly...pozdrawiam i zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilo :) A jak Twój królik ? Z chęcią zobaczę kolejny etap :) Uściski serdeczne!
UsuńMistrzostwo świata. Misterność wzoru i elegancja wykonania (i prezentacji) daje efekt trudny do powtórzenia. Cudny obraz. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za piękne słowa! :) Uśmiech nie spełza z mojej buzi :) Pozdrawiam!
UsuńPrzepiękny haft w cudownej leśnej odsłonie :-) czaruj dalej może w końcu dotrze do nas powiew wiosny :-)
OdpowiedzUsuńOby Agatko! :) Dziękuję!
UsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńQue precioso diseño, me encanta!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMuchas gracias!
UsuńCudnie Ci wyszedł ten szop,Agula :-) Doczekałaś przebiśniegów i choć wiosna okazała się łaskawa tylko w miniony weekend to powiem Ci, że wstrzeliłaś się idealnie. Wspaniała praca i urocza prezentacja. Czekam na kolejne unikatowe wzory w Twoim wykonaniu :-D
OdpowiedzUsuńAnula, właśnie napisałam wyżej, że końcowy etap haftowania tego wzoru to była walka z czasem, zwłaszcza patrząc na prognozę pogody :) W zeszłym roku się nie udało, ale na szczęście tym razem poszło ;)
UsuńDziękuję!
Aguś szop jest cudny, a sesja niesamowita. Cieszę się, że masz blog, że ja tutaj trafiłam i że mogę te wszystkie Twoje prace podziwiać.
OdpowiedzUsuńRenka...jakbym mogła, to bym Cię wyściskała! :) Dziękuję kochana!
UsuńZnowu cudeńko stworzyłaś. Wiem, wiem, Ty już tak po prostu masz, że za każdym razem nas oczarowujesz swym haftem :)
OdpowiedzUsuńhihi...Violu, myślę, że nie zawsze, ale cudnie się czyta Twoje słowa :D
UsuńDziękuję!
Cudeńko:))))JESTEM ABSOLUTNIE ZACHWYCONA:)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko!:)
UsuńPrzybiegłam .....
OdpowiedzUsuńobejrzeć lepsze i więcej fotek.Cudowny Pan Zwierz ,rewelacyjny wzór i pięknie wyszyty .Dziewczyny mają rację Czarodziejka -Igiełka z Ciebie.
Magiczny jak dla mnie :)
Poz.Dana
Raczej Wiedźma, niż Czarodziejka Danusiu ;)
UsuńAle serdecznie Ci dziękuję za piękne słowa :)Uściski!
ale piękny
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękna praca cudnie pokazana. Prawdziwe mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję!
UsuńA Wiesz, że na niektórych zdjęciach (tam gdzie nie ma zbliżenia) obrazek wygląda jak namalowany?
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykle uzdolniona, bo żeby stworzyć taki obrazek, na takim materiale (!), to obok dobrego wzroku, trzeba mieć po prostu talent. Podziwiam!
Ohhh uwielbiam czytać takie komentarze, ale Sylwuś, utalentowana jest projektantka, moja zasługa tutaj to w zasadzie tylko wzrok :D
Usuńuroczy haft,i jak pięknie wyszły zdjęcia z prawdziwymi przebiśniegami :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na nie prawie cały rok na te przebiśniegi :) Dziękuję !
UsuńŚwietna praca!Rewelacyjne zdjęcia!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Irenko! Uściski!:)
UsuńPrzepiękny haft i jaka piękna sesja zdjęciowa, super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję! :)Pozdrawiam cieplutko!
UsuńPrzepiękna praca! Cudny wzór i perfekcyjne wykonanie!
OdpowiedzUsuńTen ciepły i słoneczny weekend to jakby na specjalne zamówienie do tej sesji:)
Dokładnie Edytko! Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Piękna pogoda i do tego króciutką przerwa, przed kolejną porcją chorób moich dzieci ;)
Usuńjest piękny!
OdpowiedzUsuńmogę się nim zachwycać pod każdą prezentacją ;-) i wszędzie :)
tu mu się przyjrzałam z bliska - CUDO! a te krzyżyki - cud, miód i malina ;)
przepiękna prezentacja pracy - jak zawsze!
pozdrawiam cieplutko, z nadzieją na wiosnę :)
Nadzieją to i ja pałam Basieńko, i tęsknie sprawdzam prognozy i ....tak średnio optymizmem napawają...
UsuńDziękuję Ci!
Śliczny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow. Przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko! Miło Cię znowu "widzieć" :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńHmm...nie wiem jakim cudem, ale nie kojarzę abym usuwała Twój komentarz :/
Usuńtym bardziej, że brzmiał on: "Śliczny jest!"
Piękny jest. Widać ogrom pracy, ale warto było :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :) Tez mi się wydaje, że było warto :)
UsuńJest cudny i szop i haft. Sesja fantastyczna! Twoje zdjęcia mogę oglądać bez końca scrolluję w górę i w dół i napatrzeć się nie mogę. Mordka uśmiechnięta przeurocza :D
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko bardzo! :)
UsuńZaglądałam tu już ze 4 razy, nacieszyłam oczy i wreszcie mogę coś napisać ;) Chociaż wciąż niewiele, bo tyle tylko, że zachwyt pełen :D Ten tłuściutki jegomość wymiata!
OdpowiedzUsuńHihi....miło czytać Kasia! :) Dziękuje Ci bardzo! :)
UsuńJestem oczarowana haftem i sesją... i nie wiem, jak Ty to robisz, ze w takim tempie powstaje u Ciebie tyle zjawiskowo pięknych haftów z przepięknymi sesjami!
OdpowiedzUsuńChylę czoła :-)
Aniu....niestety ale tempem się pochwalić nie mogę...Prac pozaczynanych mnóstwo-rzeczywiście, ale tempo.. :) Cóż.. Szop powstawał ponad rok ! :) Ale, jako matka dwójki i do tego pracująca na etacie kobieta akceptuję ten swój "niedoczas" i jestem wdzięczna za możliwość postawienia każdego jednego krzyżyka ;)
UsuńDziękuję za piękne słowa!
Długo zastanawiałam się czy już skończyłaś ten wzór i czekasz na przebiśniegi ze zdjęciami. Nie śmiałam pytać, bo mistrza się nie popędza, ale czekałam na tą odsłonę baaaaardzo. Tym bardziej czytając, że podeszłaś do sprawy jak przystało na prawdziwego artystę (czyli mierząc się z czasem 😋) cieszę się, że zdążyłaś. Teraz już na pewno wiosna zrozumie i przyjdzie 😊
OdpowiedzUsuńUściski 💞
Hihi...no fakt, goniłam się z czasem, porzucając wszystko inne :) efekt: jedna praca do przodu z tej sterty czekającej w szufladzie, a z drugiej strony- wciąż chaos! Wciąż niedosyt, wciąż niedoczas...Uwielbiam zaczynać nowe :) Mniej kończyć. Ale efekt ostateczny zawsze mnie cieszy :) No prawie. Jest jedna taka praca obok, której chodzę jak pies koło jeża, ale o niech cicho sza ;)
UsuńDziękuję!
Piękny!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNie będę pewnie oryginalna, ale powiem po prostu majstersztyk! I te zdjęcia...siedzę, patrzę i wzdycham...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam cieplutko!
UsuńZachwycający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHmmm...Moja igła od dawna zawieszona na kołku, ale widok takich cudownych prac sprawia, że zastanawiam sie czy jej nie odwiesić.
OdpowiedzUsuńTo przecudna, mistrzowska praca EVER!
Elu....cudnie by było gdybyś znowu zechciała przeprosić się z tamborkiem i igłą...Czekam na to z niecierpliwością!
UsuńWOW!!! I zbieram szczękę z podłogi....Cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńZachwyt. Toż to dzieło sztuki. Niesamowicie fantastyczny haft. Cudne wykonanie, cudny wzór. Podziwiam talent. Zdjęcia również magiczne. Brawo. :))) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, serdecznie dziękuję za piękne słowa! Ale przyznaję, że w tej dziedzinie to nie mój talent działa ;) Raczej talent projektantem wzorów- ja to tylko odtwórczo :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam z Wieliczki! :) P.S. Dobrze, że się nie daliście naciągnąć na parking ;)
Wszystko co miało być powiedziane już powiedziane zostało;)Śliczna praca jak i prezentacja!!! Najważniejsze że skonczylas gdy przebiśniegi nie opadły i słonko złapałaś..pięknie!
OdpowiedzUsuńŻycze radosnego świętowania i pozdrawiam serdecznie!
Agnieszko Ty zawsze znajdziesz jakieś nietuzinkowe hafty :).
OdpowiedzUsuńSzop bardzo mi się podoba i zrobiłaś mu cudną sesję zdjęciową :).
Prawdziwie magiczny haft! I wyczarowałaś wiosnę.:)
OdpowiedzUsuńTak rzadko zaglądałam na blogi ostatnio, że zupełnie przegapiłam Twojego szopa! A myślałam nawet o nim patrząc na moje ogródkowe przebiśniegi. A tu masz :)
OdpowiedzUsuńHaft jest obłędny! Szopisko cudnie się rozsiadło na kwiatkach, można patrzeć i patrzeć - na przebiśniegi, na zwierza i na plener przepiękny :) cudne wszystko!
Przepiękny hafcik wpasował się idealnie w tą porę roku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńYour blog is very nice,Thanks for sharing good blog.
OdpowiedzUsuńhappybet168
Agnieszko, czy można się z Tobą skontaktować mailowo a propos haftowania? Mam do Ciebie jedno prywatne pytanie. Pozdrawiam, Adrianna :)
OdpowiedzUsuń