Wiewiórka # 2
No więc wprawdzie bez kreseczek, czyli backstitchy ale mordka z kawałkiem ciałka wiewiórki już jest. Docelowo Baśka ma siedzieć na gałęzi, wśród kwiatów (bądź liści- sama nie wiem- wstyd się przyznać).![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8DgnzmeKAbCTgMcdmY33np_LyJf3KhIoKlWgB2aHchHT1ybMCVmpDDKnkk6m9YvNxvMaVrb-WcRtUWtM-TGP6SVi2qEszQGoKaItxbvYZh9P9vdNYu-uTZxWZ6iqqu5UXgA3VeDJgcLLB/s640/DSC_5857.JPG)
Przepięknie cieniowane futerko zwierzaka zachwyca mnie. Wydaje mi się, że po dodaniu backstitchy wiewióra będzie wyglądała jak żywa. Faktem jest, że ilość kolorów przyprawia o zawrót główy. Jest ich 54 plus 21 mieszanych, co daje łącznie 75 kolorów! Wow, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. ![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ-MgdY8eeDvl9tvadvtWp0-mT8no5p9RPxjvYZlMEu73bDlurthRmouHb1hZ534gxlHsXnzbjdcJ1P7IAZfeDAGal-0Q1PVbU7Zc1AFWZa89chfix3fhZVbyiePIXCedXMivLSY4Vn_4D/s640/DSC_5851.JPG)
A teraz z czystym sumieniem mogę wrócić do zimorodka, który swoimi kolorami w tę paskudną w moich okolicach pogodę trochę pokoloruje :)
Ah! Jeszcze gwoli wyjaśnienia, absolutnie nie miałam w planach usuwania bloga! Raczej bliżej mi było do zapuszczenia, zaniedbania go i pozostawienia jako taki tajemniczy hafciarki ogród, do którego gdzieś tam w sieci jest furtka, ale nie każdy wie gdzie ;)
Jednak póki mam zamiar publikować na Instagramie bądź Facebooku, blog pozostanie zadbany ;)
Uściski!
34 komentarze:
Bardzo dziękuję za każde słówko :)