piątek, 15 stycznia 2016

Pichet aux anemones # 2

Przy okazji ostatniego Hafciarskiego Party przypomniałam sobie, że nie pokazałam postępów z mojego bukietu anemonów! 
Faktem jest, że ostatni raz w ręku miałam je chyba we wrześniu...Potem w moim światku nastąpiła przerwa w haftowaniu. A kiedy siły znowu nadeszły, milion pomysłów upchnęło anemony na dno hafciarskiej mej skrzyneczki. Bardzo chciałabym je jednak przed wiosną ukończyć. Zresztą nie tylko ten obrazek!  Rany..czasu brakuje! :)

A tymczasem anemony kolorowe:



***
Dziewczęta, oszalałam czytając komentarze dotyczące miechunek. Cieszę się, że nie tylko mnie skradły serducho :)
Każdą wolną chwilę teraz poświęcam temu obrazkowi, ale ponieważ pracuję wciąż na pełny etat, to tego czasu troszkę mało, ale prę do przodu, aby jak najszybciej pokazać Wam dalszy etap pracy z tymi uroczymi suszkami.

Ściskam Was mocno! :)

48 komentarzy:

  1. Jak kolorowo i wiosennie:)Moja mama miała je kiedyś w ogródku - Twoje są równie ładne jak oryginał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rajciu! jestem pełna podziwu! Nie wiem jak można tak perfekcyjnie haftować :) Piękny efekt, jak zawsze podiwiam Twoje hafty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohh wow
    It's absolutely wonderful
    I adore flowers colours are so vibrant and really. You did a great work

    OdpowiedzUsuń
  4. Anemony już teraz zapowiadają się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ są piekniuchne:)
    Moje leżą i kwiczą prosząc o skończenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Są piękne, gdy skończysz nie będzie można od nich oderwać oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny obrazek, kwiaty jak prawdziw

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne anemonki :)
    Co to za fioletowa nitka, tam obok? Coś specjalnego do wyszywania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Violu, to sznurek lniany w szpuli, akurat w takim kolorze, rzucony przypadkiem do zdjęcia :)

      Usuń
  9. Ciekawa jestem już końca, cierpliwie poczekam :) Zapowiada się piękny bukiet.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny jest ten bukiet!:) śliczne kolorki☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny bukiet:))))o miechunce to ja też piałam z zachwytu:))i nadal pieję:)i gdybym kiedyś zmieniła moje ulubione kolory na pomarańcz to była by pierwsza na liście:))a tak zostaje mi podziwiać ją u Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten biały kwiat wygląda wyjątkowo pięknie. Czekam na całość :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne już są...idealnie rozświetlają dzisiejszą pogodę :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny haft! Wspaniałe kolory !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Po pierwsze kocham się w anemonach :) Po drugie ten wzór, który haftujesz jest baardzo plastyczny... anemony jak żywe :)) I to nasycenie barw :))) Jestem zachwycona :)))
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uroczy bukiecik, taki pozytywny, kolorowy...

    OdpowiedzUsuń
  17. Już chyba niewiele zostało co? To skończ miechunki i dokończ to cudo. Będę pilnować. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tylko, że w międzyczasie milion innych rozpoczętych prac...eee... coś w tym roku zero u mnie konsekwencji :)

      Usuń
  18. Anemony bardzo ładne, widać, że już do końca niewiele :) A miechunki są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Taka wiosna w środku zimy? Rozpieszczasz nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siebie też :)
      Ale tymczasem jesiennie na tamborku, bo miechunki się wyszywają;)

      Usuń
  20. Piękny ten haft! Wazon jakby wychodził z obrazu...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda, wazon opracowany rewelacyjnie z tymi refleksami :)

      Usuń
  21. Pięknie się już prezentują i jestem pewna, że uporasz się z nimi przed czasem :)
    Co do SAl-u to ja nadal myślę :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowny hafcik!!! Wspaniały bukiet!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedyś trafiłam na Twojego bloga i jest cudowny, jesteś dla mnie hafciarskim guru!! Zawsze piękne zdjęcia, hafty idealne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany! Elu- strasznie dziękuję za takie słowa, ale chyba nie zasługuję!
      Niemniej jednak gorąco zapraszam!

      Usuń
  24. Cudnie anemony rosną, już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony miechunek, szkoda, że mamy zimę piękna byłaby sesja przy kwitnących miechunkach ale jak Ciebie Agnieszko znam to ty już taką sesję wymyślisz, że padniemy z wrażenia i nad haftem i nad sesją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu, przeceniasz mnie kochana! Bardzo bym chciała o tej porze roku znaleźć miechunki, ale nie jest to chyba realne- mimo, że internet przeszukałam cały :) Będę musiała improwizować i już się stresuję! :)

      Usuń
  25. Alez pieknie u Ciebie...dobrze ze tutaj trafilam, bo jest na co popatrzec. Hafty niebianskie, co jeden to ladniejszy. Kolory, wzory, wykonanie - przepiekne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany- serdecznie dziękuję! Kraśnieję! I zapraszam do podglądania moich prac i czerpania inspiracji :)

      Usuń
  26. Kolory są bajeczne, a tak mi ich brakuje w zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudownie cieniowanie na dzbanku wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. hafcik przedstawia się super...jak malowany :)

    OdpowiedzUsuń
  29. super - kolorowo I wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Taaaka zima, a u Ciebie wiosna, aż miło się ogrzać przy takim hafciku:))

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam Twoje haftowane bukiety! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Trafiłam na Twój blog przypadkiem i zachwyciłam się Twoimi pracami. Zostaję tu i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)