niedziela, 10 stycznia 2016

Cape Gooseberry # 1 czyli miechunki

Tuż przed końcem roku na Instagramie jednej z dziergających zobaczyłam obrazek haftowanych miechunek. Powiem szczerze, że takiego strzału prosto w moje hafciarskie serce dawno nie miałam :)
Totalne zauroczyły mnie i kolory i forma i nawet ilość backstichy kompletnie nie zrobiła na mnie wrażenia ;)

Bardzo szybko udało mi się zdobyć wzór i w pierwszy dzień Nowego Roku postawiłam pierwsze krzyżyki. I jak do tej pory każdy wolny wieczór spędzam przy tych owockach. Ptaszor i inne 2 prace na tamborkach mają urlop :)




Muszę się przyznać, że wzór jest całkiem trudny. Mnóstwo kolorów, krzyżyków jedną nitką, dwoma, a nawet trzema, półkrzyżyków jedną nitką i znowu dwoma... jest co robić. Ale efekty cudo! 




Do wspólnego wyszywania tego wzoru udało mi się namówić Annę Marię S. na której bloga bardzo zapraszam :) 
Ania, dzięki, że dołączyłaś i wspierasz :)

*** 
W ostatnim poście wspomniałam o dwójce dzieci. Śpieszę wyjaśnić, że póki co wciąż jestem w posiadaniu jednej "sztuki", drugiej zaś oczekuję w kwietniu :)

Uściski!


112 komentarzy:

  1. Może i wzór pracochłonny ale warto było! Całość wygląda zjawiskowo! Pozdrawiam, zauroczona haftem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja zachęcam do wspólnego wyszywania! Niech na blogach zaroi się od miechunek :D

      Usuń
  2. Super haft. A to Ty namówiłaś Anię S. :)
    Mnie się udało wcześniej trafić na ten wzór gdzieś w sieci. Ale ciągle coś innego wskakiwało na tamborek.
    Kibicuję bo miechunki są urocze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Namówiłam, namówiłam, bo i Ani gdzieś zapał do krzyżyków uciekł a ten wzór przywrócił jej ducha ;) A poza tym jest się z kim konsultować, bo wzorek nie tak prosto opracowany :)

      Usuń
  3. Ach!Cudnie się prezentuje i jak szybko Ci idzie :-)
    Cieszę się,że mnie namówiłaś...miechunki wyszywam z wielką przyjemnością :-D
    Buziaki Agnieszko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja i ja! :) Szkoda, że do pracy trzeba chodzić, bo bym nie oderwała się od lnu :D

      Usuń
  4. Przepiekny haft, a w Twoim wykonaniu to mistrzostwo. Niegdy nie widzialam tego wzoru, ale rozumiem , ze moze skrasc serce:) Pozdrawiam i czekam na efekt koncowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję! Całość wg mnie bezie się prezentować oszałamiająco. Żeby tylko się udało szczęśliwie zakończyć :)

      Usuń
  5. Haft robi niesamowite wrażenie. Nie dziwię się, że całkowicie Cię pochłonął :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O Boziu dziewczyny one są piękne :)))) Widziałam poczynania Anny S. i zastanawiałam się jaki będzie dalszy efekt. No cudne !!! a ten kwiat złożony prawie z backstichy jest przepiękny !!!
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania ma już chyba najgorszą cześć za sobą, właśnie kwiat złożony z samych konturów i tego jej zazdroszczę:)
      P.S. Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy i szczęśliwe zakończenie z piękną prezentacją tego haftu :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. A widziałaś z tej serii jeszcze sówkę z bawełną chyba ? :)Też jest extra :)

      Usuń
  8. Przepadłam! Przepiękne te miechunki! Zachwycają misterną delikatnością!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, zatem i Ciebie kuszę tym wzorkiem :)

      Usuń
    2. Skusiłaś :-) czekają na swoją kolej :-)

      Usuń
  9. Cudowny haft!!! Jestem pełna podziwu!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiam, czy się nie porwałam z motyką na słońce, ale na razie pełna zapału dzielnie dzierżę igłę w dłoni, poświęcając wolny wieczór n a ten wzór :)

      Usuń
  10. it is an incredible stitching
    i absolutely love it and his colours.

    great work congratulations

    OdpowiedzUsuń
  11. Cos wspanialego. Efekt juz teraz powala. Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała praca! Podziwiam cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi...po raz pierwszy i ja sobie chylę czoła za cierpliwość :)

      Usuń
  13. Cudowny.
    Napatrzę się ma Twoje i Ani miechunki i sama będę takie chciała. Eh, żeby tylko Wanda więcej spała w dzień...
    Gratuluję maleństwa, haftujbteraz ile się da bo wiem z własnego doświadczenia, że późnej nie bedzie już czasu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiem Weronka! Pamiętam czas jak się urodził Piotruś, pierwsze miesiące to było wyzwanie dla ogólnego funkcjonowania, o haftach nie wspomnę :)
      Póki co wciąż pracuję, więc czas mam tylko wieczorkami, ale jak już zwolnię za jakieś dwa miesiące to wtedy nie omieszkam się poświęcić haftowaniu :)

      Usuń
  14. Ani trochę się nie dziwię, że zauroczył Cię ten wzór, bo jest prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, jest piękny. Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony. Gratuluję kwietniowych "planów" Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) Czekam z niecierpliwością :)

      Usuń
  16. Widziałam już postępy Ani :) będę do Was obydwóch zaglądać, bo zapowiada się cudowny haft :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pracochłonny bardzo, ale warto - efekt będzie "wooow"

    OdpowiedzUsuń
  18. Już jest pięknie a co będzie dalej?!! Bardzo podoba mi się materiał na jakim wykonany jest ten haft, możesz podpowiedzieć jak się nazywa?;-) Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalej będzie gorzej- przede mną miechunka z składających się prawie samych konturów- więc nie lada wyzwanie. Ale...będzie ładnie :)
      haftuję na lnie belfast 32 ct.

      Usuń
  19. Jest pięknie. U Ciebie i u Ani. Gratulacje na kwiecień.

    OdpowiedzUsuń
  20. już pięknie - a będzie jeszcze piękniej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znów cudny haft wybrałaś. Z miłą chęcią będę śledzić postępy. Do Ani zaraz zajrzę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale śliczny haft:) nie dziwie się ,że Ciebie zauroczył:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale haft normalnie wzór zapiera dech...bardzo ,,moj"...cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrze i patrze...
      Z tego co widzę to w legendzie haftu jest chyba instrukcja co trzeba haftowac najpierw a po później prawda?

      Usuń
    2. Elu, z tym wzorem to ciężkawo trochę, ale...wypisałam wszystko Ci na maila :)

      Usuń
  24. Pięknie się zapowiada i gratuluję nowego przyszłego członka rodziny. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie! :) Mam nadzieje szczęśliwie w kwietniu (bądź maju w razie opóźnień) drugiego Synka będę tulić :)

      Usuń
  25. Rany Julek ! Jak Ty cudownie haftujesz ! Za każdym razem mnie zachwycasz. Masz wielki talent i nigdy nie widziałam, aby ktokolwiek tak pięknie haftował. Chylę głowę przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szymcia kochana, jaki talent! toż to odtwórczo wszystko! talent, to to co Ty w łapkach posiadasz malując, rysując!

      Usuń
  26. Idzie pięknie i szybko :) Trzymam kciuki, no i gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dziękuję! teraz pewnie trochę wolniej znowu, bo laby koniec i powrót do pracy, ale prę dzielnie do przodu :)

      Usuń
  27. Jaki ten wzór jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Haft przepięknie się zapowiada, życzę owocnej pracy:) Głaskam maluszka po brzuszku i zdrówka dla całej Waszej rodzinki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) I za życzonka zdrowia przede wszystkim :)

      Usuń
  29. ależ piękne to będzie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i Ty się skusisz :) Wiem, ze kwiaty również kochasz wyszywać :)

      Usuń
  30. Ach, pięknie wychodzi, a Ania też jest pełna entuzjazmu.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przecudny wzór.
    Pięknie będzie się prezentować!

    OdpowiedzUsuń
  32. podziwiam Twój talent do wyszukiwania takich pięknych wzorów.
    Krzyżyki wyglądają na super malutkie, ciekawe na czym haftujesz.
    Pięknie zaczęta praca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba nie talent a przypadek :) Instagram wręcz kipi od rękodzielników i cuda na kiju tam można znaleźć :)

      Usuń
  33. Masz dwójkę, tylko jedno w fazie budowania :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Haft śliczny. Robi niesamowite wrażenie. Pewnie dzięki tym trudnościom w wyszywaniu efekt jest tak niesamowity.
    Mamy podobne "plany " na ten rok ;) - mnie rodzinka powiększy się pod koniec maja :) Powodzenia i jak najmniej przykrych dolegliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że te najgorsze dolegliwości już za mną :) Wszak przez 3 miesiące ledwo funkcjonowałam, to teraz mam nadzieję, ze będzie tylko lepiej :) I ja czekam na cudowne Twoje wieści w maju ! :) I gratulacje!

      Usuń
    2. Dziękuję :)
      Ja nie chwalę dnia przed zachodem słońca ;) u mnie dolegliwość przyszły po 3. m-cu ;)

      Usuń
    3. Ojej...Mam nadzieję, że nic poważnego! Ja oprócz bóli kręgosłupa nie narzekam dzięki Bogu.

      Usuń
    4. Nie, raczej takie typowe co do 3. m-ca ustępują ;) Jest ciekawie ;)

      Usuń
    5. To ja trzymam kciuki, żeby szybko ustąpiło..

      Usuń
  35. Piękny wzór, nie dziwię się więc, że Cię zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh...nadaktywna się zrobiłam, niedługo będę straszyć ufokami :)

      Usuń
  36. Podziwiałam już u Anusi, cudny wzorek wybrałyście. Z niecierpliwością czekam na koniec i oprawę i jak zwykle wspaniałą sesje zdjęciową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu- wyzwanie mi stawiasz z sesją :) Mam nadzieję, że uda mi się coś ładnego wykombinować :)
      Buziaki!

      Usuń
  37. Bardzo ładna miechunka. Nie wygląda na pracowitą a jednak to tylko pozory. Uroczy haft :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Pozory jak to często mylą, bo wzór to straszna dłubanina :)

      Usuń
  38. Nie wiem co to, ale śliczne. Baran - dziecko ciężkiego charakterku. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej celuję w Byka :) Co nie zmienia faktu, że jedno i drugie rogate :D

      Usuń
  39. Już wygląda wspaniale, a co dopiero będzie jak skończysz. Chyba padnę z zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  40. Haft prześliczny, czekam na efekt końcowy. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudny haft, podziwiam Cię że haftujesz na tak drobnym lnie, a nie na kanwie. Już jestem ciekawa końca. Cudo !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotka, nie taki diabeł straszny! To len belfast 32 ct, co oznacza kanwę 16ct :)
      Ja też jestem ciekawa końca- niestety teraz haftowanie dużo wolniej idzie, bo koniec laby świątecznej, ale prę do przodu ile wlezie :D

      Usuń
  42. Widziałam ten wzór i gotowy obrazek chyba na rosyjskiej stronie i też tak jak Ty siedziałam ,wgapiałam się w niego i moje serce wołało -haftuj haftuj:))ale jeszcze nie,może jak skończę "domek nad morzem":))nie chcę go odkładać bo już bym do niego nie wróciła:))))

    OdpowiedzUsuń
  43. Już od początku pracy widać, że będzie genialny obrazek! :)
    Jaki to kolor lnu Agnieszko?

    OdpowiedzUsuń
  44. Aaaaa cudo, jak tylko zobaczylam ten haft na forum to i w moim sercu zaiskrzylo :) Piekny obraz bedzie ,te detale sa najwazniejsze,mieszanki kolorow nadaja wyjatkowosci a te delikatne kreseczki to juz majstersztyk.
    Uwielbiam miechunki za ich dekoracyjnosc i wspanialy smak :)
    Haft z bawelna i grozna sowa jest rownie cudny,mam nadzieje,ze sie i na niego skusisz :)
    Poki co bardzo Ci dziekuje, bede miala prawdziwa uczte dla oczu podgladajac Twoje postepy :) Wpadaj z nimi czesto!
    Przy okazji zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku ,zdrowia i szczesliwego Rozwiazania
    pozdrawiam Dana

    OdpowiedzUsuń
  45. Zapowiada się kolejne cudo. Niesamowite kolory, jestem pod wrażeniem i wcale się nie dziwię, że się skusiłaś. Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudny hafcik. Mnie też on zauroczył jak tylko pierwszy raz go zobaczyłam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Hmmm, a mojego komentarza sprzed kilku dni nie ma ... Pewnie, gdzieś zaginął w czeluściach internetu :).

    Pisałam, że cudny haft wyszywasz, a owocki wyglądają jak żywe :).

    Kiedyś rodzice sadzili je na działce i były pyszne :).

    Trzymam kciuki za wytrwałość przy liniach :).

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękny haft!! Już dość dawno widziałam go w sieci ale niestety wzorek nie do zdobycia :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Aga, jak zawsze mistrzostwo świata ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Widziałam ten obrazek w całości. Jestem nim oczarowana! Dużo pracy, ale jakie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  51. Zapowiada się bardzo ciekawie.Kolory jakoś z Tobą mi się kojarzą :-)

    OdpowiedzUsuń
  52. Twoje miechunki skradły również moje serducho :)
    Śliczne i kojarzą mi się z ogródkiem mojej ukochanej Babci.

    OdpowiedzUsuń
  53. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  54. nic dodac nic ujac - jestes niesamowita !!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Cudowny wzór! Nie dziwię się, że zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  56. A gdzie można zdobyć wzór? Jeśli to nie tajemnica; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tajemnica :) Ja akurat tego wzoru nie kupowałam, ale znalazłam w necie :)

      Usuń
    2. Dziękuję za namiary, właśnie znalazłam, w necie!;)

      Usuń
    3. Gdzie mogę znaleźć ten wzór? Szukam i znaleźć nie mogę :/

      Pozdrawiam

      Usuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)