niedziela, 28 września 2014

Czarodziejski flet (Волшебная флейта - NeoCraft)

No i mówiłam, że długo nie wytrzymam bez leśnych stworzeń :)
Pod krzaczkami taką panieneczkę znalazłam ;)


Kwiaty dla Rodziców dopominają się o dokończenie, ale ja musiałam wypróbować płótno Newcastle 40 ct. :) (Każda wymówka jest dobra :) )


 Płótno to zakupiłam kilka miesięcy temu i czekało na swój moment. Generalnie chcę na nim wyszyć projekt, który porzuciłam kilkanaście miesięcy temu, ale ponieważ rozmiar 40 ct to nie lada wyzwanie dla oczu, postanowiłam wyszyć na próbę coś malutkiego.
"Czarodziejski flet" spasował mi idealnie! Wyszło maleństwo.




Haftowałam już na płótnie 32 i 35 więc ta 40 - stka nie jest szczególnie uciążliwa dla oczu. Zresztą i tak wyszywam z lupką przytwierdzoną do tamborka- bez niej już ani rusz :)
Zatem niebawem mam nadzieję pochwalić się postępami z mojej "Starej-nowej" robótki :)

len Newcastle 40 ct, kolor beżowy
mulina DMC
haft co 2 nitki płótna, jednym pasmem muliny
 kontury 1 nitką muliny  
wymiary:  9 cm x 12 cm
zawieszka: czterolistna koniczynka
producent: NeoCraft


***

A na koniec jeszcze pokażę jakiego to pomocnika miałam na dzisiejszym spacerze, kiedy to usiłowałam Elficzce zrobić zdjęcie:) Jak widać powyżej szału nie ma jeśli chodzi o sesję, ale Piotruś za to miał zajęcie i za nic w świecie obrazka oddać nie chciał. Biegał z nim po parku i szukał odpowiedniego miejsca. Ostatecznie po negocjacjach- w zamian za dorodne kasztany zgodził się aby obrazek wrócił z nami z powrotem do domu :)


Uściski!

97 komentarzy:

  1. Uwielbiam twoich elfów, jest w nich coś magicznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. A to już wiem, dlaczego moje sesje są do bani - bo nie mam takiego pomocnika!
    Haft jest przepiękny, od pewnego czasu ta elfia seria jest przedmiotem moich marzeń, ale haftuję mało, bo wzrok mi wysiada... no ale coraz częściej myślę też o lupie, właśnie takiej przypinanej do tamborka. Chyba czas najwyższy się zdecydować na taki pożyteczny gadżet...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu- polecam naprawdę taką lupkę. Moje oczy też już nie nadążają, ale lupka pomaga.
      W razie czego służę wzorem :)
      P.S. Pomocnik pomaga we wszystkim- wieszam pranie- on je ściąga, odkurzam- on rozbraja odkurzacz i z worka wysypuje śmieci, ja zmywam podłogę a on piciu swoje rozlewa i łapką "czyści"...skarb prawdziwy! :)))

      Usuń
  3. Cudo prawdziwe! Piękną masz już kolekcję. :) A ostatnie zdjęcie jest rozkoszne.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Pomocnik pierwsza klasa :)
      kolekcja i owszem się powiększa, ale póki co miejsce na ścianach się skończyło :) Muszę przystopować chyba, tylko czy to się tak da ??? :)

      Usuń
  4. piękny wzór :) ale najlepiej wyszedł na ostatnim zdjęciu :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne elfy masz obok siebie. I ten haftowany i ten żywy ;)
    PS. Daj cynk gdzie kupilas materiał. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Masz rację :) Są kochane :))
      P.S. Materiał kupiłam w Casa Cenina, ale wiem, że pojawił się też ten Newcastle w Hobby Studio...Chociaż dla Ciebie to bez różnicy :)

      Usuń
  6. Będę zaczynać od Edinburga, ale Newcastle też mi się marzy :) I jak jesteś zadowolona?
    Haft piękny, a pomocnik superzasty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem! Bardzo nawet. Ta jedna nitka dodaje takiej subtelności. Nie odważyłabym się jednak haftować co jeden splot :D Chyba by mi całkowicie wzrok siadł. Polecam! :)

      Usuń
  7. Z takim pomocnikiem to każda sesja przynosi bajeczne rezultaty!:)
    Śliczny hafcik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu,masz rację, jedyny problem jest taki, ze za obydwoma obiektami trzeba...biegać :D

      Usuń
  8. Elficzka zgrabna no i pięknie na flecie gra :)))
    Pomocnik dobra rzecz mój czasami też mi
    pomaga w sesjach hehe uściski i pozdrowienia ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzieki za ostrzezenie:P Zamykam oczy, ale nie bede uzywac slowa na b :P
    Zaciekawilas mnie ta 40ct. Co 2 nitki to powinno wychodzic jak na kanwie 20ct, nie?
    Hmmm, jakos zawsze mi sie wydawalo, ze po to wybiera sie drobniejsze tkaniny, zeby hafty wychodzily mniejsze niz na kanwach, ale widac Ty myslisz inaczej.
    To teraz czekam na jakies ladniejsze hafty:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wyrozumiałość Anula! :) W sumie to wpis miał się zaczynać: "Piegucho zamknij oczy" :))
      Jest dokładnie tak jak piszesz co dwie nitki na 40 to jak 20 ct.
      A co do wyboru tkaniny...hm cóż. Każdy sugeruje się czymś innym. Niestety hafty na płótnach wcale nie są malutkie, wręcz kobylaste w porównaniu do kanw, szczególnie tych mniejszych, ale nie widać tego w zestawieniu z drobnością splotu. I mnie na tym tle właśnie zależy.
      Aczkolwiek kusi mnie wyhaftowanie czegoś co jeden splot na lnie. Ale jak moje -6.0 dioptrii sobie z tym poradzi to ja nie wiem:D
      Ściskam!

      Usuń
    2. Eeee, to teraz sie czuje zawiedziona, ze nie zaczelas tak wpisu:P
      Tylko -6? Ja mam -8 :P
      Dzieki za wyjasnienie Twojego podejscia do tkanin:)

      Usuń
  10. Śliczna jest ta Elficzka. Znając siebie wyszywałabym co jedną nitkę i wtedy to by wyszło dopiero maleństwo. Twój mały Piotruś zna się na wystroju/dekoracjach/ wnętrzach/zewnętrzach - bo z wielką wprawą i znawstwem przykłada ten obrazek do drzewa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiem Ci Violu, że sama byłam zaskoczona. Jak na 15 sto miesięcznego bobasa, całkiem nieźle trzymał pion ;)
      ja przy hafcie jeden na jeden chyba bym padła :DDD

      Usuń
  11. Fajniutki ten elfik :), ślicznie się prezentuje z wrzosem.
    Co do płótna Newcastle, to kolor naturalny z HS jest znacznie ciemniejszy niż ta próbka, którą od Ciebie dostałam.
    Zdjęcie z malcem wyszło super, pełne skupienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz! Mnie też nie wygląda ten kolor na naturalny, ale skoro tak pisali...uznałam, za prawdę. Poprawiłam na kolor beżowy- bardziej mi pasuje :)

      Usuń
  12. Piękna flecistka. Do tego ta drobna tkanina, śliczny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest fantastyczna. Taki drobiazg zawsze cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny haft! A jaki fajny pomocnik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomocnik pierwsza klasa :) W razie czego wypożyczę do Twojej pasmanterii- ale bieganie masz zagwarantowane ;)

      Usuń
  15. Piękny haft, niezwykle urokliwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocza elfica...zdjęcia super...pasują do klimatu haftu. A pomocnik bomba :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzeba przyznać, że takie elfie stworzonka są niezwykle urokliwe:)
    Hafcik śliczny, a pomocnika masz super :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaki Piotruś duży i pomocny :)
    Hafcik prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie Sabcia, rośnie :) I łobuzuje jak mało kto ;)

      Usuń
  19. Piękna elfinka i maluszek tak wiekowo zbliżony do mojego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczniutkie są te Twoje hafciki, chociaż nie w moim stylu to bardzo lubię pooglądać takie .Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka mała odskocznia zawsze się przyda ;) I Tobie oglądając leśne stworki i mnie oglądając Twoje kwiaty :D

      Usuń
  21. Piękna sesja fotograficzna:) super hafcik w pięknej ramie!
    Pozdrawiam cieplutko☺

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny hafcik! Widać, że małemu pomocnikowi obrazek bardzo się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! jemu wszystkie hafciki się podobają...na 5 minut :) Lubi zajmować się dokładnie tym samym co jego mama i dokładnie w tym samym momencie co ja :))

      Usuń
  23. Szkoda, że ja u siebie pod krzaczkiem nie znajduję takich cudeniek !!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Urocze oba maleństwa i udana sesja plenerowa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudnie to wygląda, pewnie się powtarzam, ale sesje w plenerze mają coś w sobie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda. Szkoda tylko, że teraz zbliża się zimowy czas- takich sesji będzie jednak mniej...

      Usuń
  26. piękny a mój ciągle nie oprawiony!

    OdpowiedzUsuń
  27. no i wszystko jasne ...:)))) ja nie mogłam nigdzie namierzyć tego wzoru, więc póki co u mnie Papillon :)))
    A Pomocnik Słodziak - niemożliwy!! :)) buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ale ja Ci pisałam, ze wzór ten mam i chętnie się podzielę :)
      Papillon jest super! Nie mogę się doczekać, kiedy go pokażesz w całości :)

      Usuń
  28. Nie wiem, czy to Ty, czy flet, czy też może Piotruś... chyba wszystko razem sprawiło, że jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny hafcik i urocze zdjęcia - tym razem jesienne :-) Choć piękne to czuję niedosyt, że lato tak nagle się skończyło ;-)
    Pomocnik widać profesjonalnie podszedł do tematu sesji zdjęciowej :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja mimo pięknoty ogromnej jesieni jednak nie tęsknie za tym co dalej i czekam z utęsknieniem na wiosnę :)

      Usuń
  30. elfik elfika trzyma?;))) ja tu już widzę zdjęcie na konkurs, a niedawno się zastanawiałaś nad nim:))
    śliczny haft! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś w ten deseń Tinka:) Czasami mówię do Synka Elfiku :)

      Usuń
  31. Materiał przetestowany a kolejne chciejstwo z listy skreślone.

    OdpowiedzUsuń
  32. kolejna rewelka ... haft super no i za-prezentowany w pieknej ramie, synek juz mysli gdzie by go powiesic, i zdecydowanie ma podejscie artystyczne - jak mama! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihih...no mam nadzieję, ze coś tej zaciętości pseudo artystycznej odziedziczy :)

      Usuń
  33. Mnie sie ten flecik bardzo podoba.Cudne wykonanie.
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  34. Ech, kolejne cudenko! I cudny pomocnik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pomocnik"- "Przeszkadzacz", ale fakt- cudny :) Pozdrawiam Tereniu!

      Usuń
  35. Piękny obrazek, ja bym chyba oci...ała przy takim splocie z moją ślepota. No ale efekt powala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś- ja to średnio 3 razy w ciągu wieczoru.... :)
      Lupa, lupa i tylko lupa. No i bez okularów. Zdecydowanie lepiej wtedy mi się wyszywa. Krótkowidz ze mnie, ale wiek spowodował, że i z bliska zaczynam ślepnąć..

      Usuń
  36. Ależ ja lubię Cię odwiedzać.Uwielbiam te wszystkie "magiczne"stworzenia.Podziwiam je z zapartym tchem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś! Tak się zastanawiałam, czy przypadkiem monotematycznie się nie zrobiło z tymi wszystkimi leśnymi stworkami...Tym bardziej cieszą mnie twoje słowa :))

      Usuń
  37. Elfy są magiczne, te obrazek to potwierdza. Pozdrowionka dla słodkiego Pomocnika :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Ślicznie wyszła elficzka i ramka pięknie pasuje.

    Z powodu reorganizacji bloga zmieniłam adres bloga mulinowy.blogspot.com (Mulinowy Blog Karoliny) na nowy: thevintage-owl.blogspot.com
    Jeśli miałabyś ochotę odwiedzić moje nowe/stare progi to serdecznie zapraszam :)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramka była na potrzeb zdjęcia jak się okazało, bo finalnie elficzka zostanie...magnesem :D
      Została zamówiona przez kolegę, któremu marzy się, aby spoglądała na niego z drzwi lodówki:D

      Usuń
  39. Magicznie..pięknie subtelnie;) Jak zawsze Aga Twoje elfy są perfekcyjne!
    ...I jakoś przeboleje, że flecistka trafi na lodówkę bo w tej ramie wygląda ekstra;)
    Ściskam i buziaki dla małego kolegi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, kochana jesteś Nati! Dziękuję Ci serdecznie za takie słowa :)
      Mały zbój ucałowany :) Dziękuję!

      Usuń
  40. Świetny jest ten haft! Tym bardziej z wersją " dla dorosłych" ;) też trafi na mój tamborek za jakiś czasy by dołączyć do kolekcji ;) Twoja kolekcja już chyba jest spora, co Ty z tym wszystkim robisz? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja dorosła jest super i mojemu Mężowi bardzo do gustu przypadła, ale dla mnie mało kolorowa :))
      Kolekcja skrzatów faktycznie coraz większa...część wisi na ścianach, cześć rozrabia w szafie :))

      Usuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)