Kochane, bardzo dziękuję za komentarze pod anemonami. Ciepło na serduchu mi się zrobiło, że jeszcze zaglądacie, tym bardziej, że czas jakiś mnie nie było ani tutaj, ani na waszych blogach. Dziękuję!
Cieszę się, że zdjęcia Wam przypadły do gustu. Z racji braku czasu powstają one spontanicznie w jednym miejscu- drewnianej altanie na wsi :) Całe szczęście dookoła jest mnóstwo łąk, pól i las, które właśnie dostarczają mi inspiracji. No i jeszcze prawie stuletni, dębowy stół, który widać na zdjęciach poniżej :)
Ostatnio otwarłam moją szufladę z zaczętymi haftami...no cóż. Nigdy nie miałam rozpoczętych więcej niż dwóch haftów....tymczasem okazało się, że jest ich znacznie więcej :o
To przez ten szał, który mnie ogarnął, kiedy byłam w ciąży. Haftowałabym najchętniej 8 obrazków na raz. Postanowiłam więc, raz na jakiś czas powracać do tych rozpoczętych prac. I tak na pierwszy ogień wyciągnęłam Fee Bleue. Wzór, który opracowała Валерия Касинская na podstawie ilustracji J.B. Monge.
Zdjęcia jakości średniej, bo robiłam je telefonem.
Przepiękny obrazek, który w dwóch wersjach kolorystycznych można również podglądnąć TU. Ja zdecydowałam się na haft wg oryginalnej rozpiski autorki.
Na tę chwilę prawie cała sukienka zrobiona, zostało drugie tyle, czyli skrzydła :) Ale ponieważ wzór posiadam w kiepskiej jakości, to do tych skrzydeł nie bardzo mi spieszno. Mam jednak nadzieję do końca wakacji skończyć tą Piękność.
Tymczasem korzystajcie z uroków lata! :)
Uściski!
Będzie cudo :) Z zdjęcia rewelacyjne...klimatyczne, takie wypisz wymaluj Jarzębinowe :D
OdpowiedzUsuńPiękny ☺Na razie mam na tamborku "Fee de la mesange" i aż mi wstyd, ile muszę nadgonić ☺ Też mam kilka UFOków i chce je dokończyć - podobno to jeden ze sposobów na kreatywność - dokończenie projektu ☺
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńPiękny będzie :) też mam go w planach, nawet wzór, nici i materiał już mam :) żeby czasu dało się jeszcze skądś dokupić...
OdpowiedzUsuńNO to ja czekam niecierpliwie na Twoje wykonanie :)
UsuńDeszczowy czwarteczek u mnie dziś Kochana , ale jak weszłam do Ciebie to słonko mi zaświeciło, i tęcza się pojawiła , tyle śliczności !! Pozdrawiam serdecznie i samych twórczych pomysłów życzę <3
OdpowiedzUsuńJuż jest pięknie, a będzie cudownie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że z maluchami jesteś tak zorganizowana :)
Cudny haft. Zdjęcia wyszły super :)
OdpowiedzUsuńHaft już pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niesamowicie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńPrzepieknie zapowiada sie ten haft. U mnie tez masa rozpoczetych prac, chcialoby sie skonczyc zanim cos nowego sie zacznie, ale to chyba nie mozliwe:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBożeee!!!
OdpowiedzUsuńAle nożyczki masz piękne!!!
Wariacie:) Podejrzewałam, że to one zwrócą Twoją uwagę :)
UsuńNo ...haft to też cudo ;;;;;-)))))!
UsuńŚwietne i zdjęcia i haft ;)
OdpowiedzUsuńCudowny haft.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten wzór, zawsze mi się podobał.
OdpowiedzUsuńŚwietny haft, powodzenia w jego wyszywaniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba:))))jest na mojej liście:)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia ze skrzydełkami:-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko ty nawet telefonem potrafisz zrobić świetne zdjęcia! bardzo lubię kompozycję Twoich kadrów :) i ten stół... już dawno wypatrzyłam go u Ciebie, ech... wzdycham do takiego sędziwego drewna :D
OdpowiedzUsuńnożyczki kapitalne!
haft oczywiście cudny :)
Dziękuję :) Z tymi zdolnościami to tak średnio, ale "robotę" robią rekwizyty jednak mimo wszystko :) I przyznaję uwielbiam komponować kadry. Ale do perfekcji to jeszcze spoooooro przede mną.
UsuńNożyczki to przypadkowy zakup :)
przepiękny haft, a zdjęcia - rewelacyjne jak zawsze :) musisz mieć super telefon :)
OdpowiedzUsuńHihi...jak to mówią..szajsung, ale dwuletni, więc może dlatego ;) Te nowoczesne może tak nie umieją ;p
UsuńBędzie coś pięknego:):):):)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie :)
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńSarà una fatina bellissima!!!
OdpowiedzUsuńTrxymam kciuki Kochana. Niech Ci skrzydełka lekko pójdą.
OdpowiedzUsuńI absolutely love this stitch
OdpowiedzUsuńShe is very beautiful
Jak zawsze wchodzę e wstrzynam oddchem bo zawsze jestem taka zachwycona Twoimi haftai, prawdiwe arycydzieła tworzysz. Czekam na finał :) Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńprzepiekny haft, prezentuje się niesamowicie
OdpowiedzUsuńChyba padne tu dzis u Ciebie :) Same cuda ,ten elfik tez za mna juz chodzi od dawna ,jest przepiekny .Mnie oczywiscie njabardziej przypadla wersja niebieska od Chagi bo ze mnie juz jest taki niebieski dran ;-)
OdpowiedzUsuńBede teraz regularnie zagladac i podziwiac Twoje postepy :)
Poz.Dana
A ja też kocham niebieskości! Szafa moja to szarości i niebieskości własnie :)
UsuńAle haft ma zawisnąć w nowym domu, który kiedyś może zbudujemy, więc chciałam coś neutralnego w kolorach :D
Przepiękny też chce go kiedyś wyhaftować
OdpowiedzUsuńPiękny haft będzie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, przepiękny haft i przepięknie go robisz. A stół, widać, że ma swoją historię, uwielbiam takie meble i przedmioty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Oj ja też Dorka! A wiesz, że mój tata rozbierając starą chałupinę ten stół chciał w ognisko wrzucić ? Noooo :)
UsuńMam trochę zaległości u Ciebie Kochana :) Zacznę więc od początku :) Gratuluję drugiej pociechy Tomcia i życzę jemu i Waszej Rodzince samych szczęśliwych dni!
OdpowiedzUsuńAnemonki są cudne, a ramę dobrałaś rewelacyjnie! Sama bym się pewnie bała takiej ramy i w konsekwencji nigdy bym nie osiągnęła takiego świetnego efektu!
Jeśli chodzi o haft obecny to robiłam go w wersji niebieskiej i nawet jeszcze nie oprawiłam. Czekam na Twój i ciekawa jestem jak go oprawisz :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Renko kochana, dziękuję! Dzieciątka są kochane i mimo, że dają popalić to nie zamienię na milion dolców ;)
UsuńPamiętam Twoją elficę. Wracałam do niej niedawno i podziwiałam równość i perfekcyjność Twoich krzyżyków :)
bardzo ładny haft :)
OdpowiedzUsuńMoże mój wzór będzie lepszej jakości - zajrzyj do skrzynki :)
OdpowiedzUsuńCałość będzie piękna :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy :)
Cudo! Uwielbiam ten wzor i mam nadzieje ze kiedys tez go wyhaftuje ;). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBellissima!! Sempre fantastici i tuoi lavori!! Mariuccia
OdpowiedzUsuńZapowiada się kolejna wspaniałość w Twoim wykonaniu. Może kiedyś przysiądę do tych obrazów. Wyszywanie na aida 20 idzie idealnie, to i na lnie nie powinnam mieć problemów :)
OdpowiedzUsuńAgatka, jesteś mega doświadczoną hafciarką i zapewniam Cię, że do lnu przyzwyczaisz się po poł godzinie :)
UsuńWzór przepiękny :) A Twoje zdjęcia jak zwykle zachwycają :)
OdpowiedzUsuńOj piękna jest, piękna... Aguś... też się do niej przymierzałam, ale na razie musi poczekać w dłuuuuugiej kolejce marzeń :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia nawet telefonem robisz cudne :)
Pozdrawiam cieplutko Ciebie i chłopaków :)
Super, że sięgnęłaś po ten haft, bo będzie piękny :).
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik się zapowiada. Twoje zdjęcia, mimo, że zrobione telefonem znów mnie powaliły - może zrobisz jakiś kursik?
OdpowiedzUsuńElficzka jest cudna, jestem w niej zakochana od dłuugiego czasu. Ale jakoś się nie składa, żeby się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńTwoja w neutralnych kolorach będzie wspaniała :)
Przepiękny haft i przepiękne zdjęcia. Gratulacje z okazji narodzin synka :) Też ma dwóch kochanych urwisów :)
OdpowiedzUsuńHaft już śliczny, a zdjęcia jak zawsze super!
OdpowiedzUsuńEch to przez te hormony ciazowe :) Ale fajnie,ze wracasz i konczysz prace, bo szkoda by w szufladzie zostaly!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft i cudowne zdjęcia! Z przyjemnością do Ciebie zaglądam :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna będzie! Pierwszy raz widziałam ją u Chagi i się od razu w niej zakochałam. Kiedyś też ją zrobię i będzie zdobić moje ściany ale to kiedyś, póki co podziwiam u Ciebie zapracowana kobietko.Co do zdjęć to w życiu nie pomyślałabym,że robione są telefonem;)
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Elfy, wiedźmy i krasnale - uwielbiam te klimaty w haftach. Tyle fantastycznych wzorów w kolejce czeka i nie wiadomo za które ię wziąć najpierw ;)
OdpowiedzUsuń