czwartek, 24 lipca 2014

L'automne en bouquets V.Enginger # 1

Sto lat upłynęło od mojego ostatniego posta! :)
No dobra- nie sto, ale ponad miesiąc i to dla mnie rzeczywiście długo. Ale szczerze mówiąc nie sądziłam nawet, że w wakacje uda mi się dokonać chociażby jednej publikacji!
Nowa rzeczywistość (po rocznym urlopie rodzicielskim) to nie bajka i ogarnąć się w niej nie jest łatwo. Ale wiem również, że tak już będzie do emerytury! :) Zostaje zatem pomalutku, po kawałeczku dzielić wolny czas na chwile przyjemności. Dozować umiarkowanie a wtedy wszystko smakuje bardziej! Każda przeczytana strona, każdy postawiony krzyżyk.. :)

Od ukończenia mojego skrzata ze ślimakiem (dziękuję za wszystkie słowa uznania pod adresem tej parki! ), pomalutku dziubię obraz jesiennych kwiatów. Taaak, nie bardzo to bajkowy klimat, ale obraz powędruje do  moich rodziców :)
Wybrałam wzór V. Enginger pt: jesienny bukiet. Kwiatka na razie niet, za to prawie cały dzbanek już jest :)


***

Nie miałam okazji podziękować w tym miejscu dwóm kochanym dziewczynkom za dobra jakie na mnie spłynęły za ich pośrednictwem :)
Oli za zupełnie przypadkową i niespodziewaną wymianę nożyczek na przepięknej urody bransoletki, w moich ukochanych kolorach błękitu.
Olu- noszę prawie codziennie i jeszcze mi się nie znudziły ! Dziękuję! :)


Dziękuję również Natalce za cudowną, misternie wykonaną i dopracowaną mistrzowsko zawieszkę, którą (nie)zasłużenie dostałam za swoje gadulstwo :) Nati- bardzo dziękuję. Zawieszka zdobi mój kącik robótkowy i co rusz ląduje wyżej i wyżej- bo dla łapek Piotrusia jest skarbem! :)


***

I ostatnie słówko do wszystkich moich obserwatorów. Nawet nie wiem kiedy uzbierało się Was tyyyle! :) Bardzo serdecznie dziękuję i witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, iż mimo mojej rzadkiej bytności tutaj będziecie zaglądać :)

Uściski! 

73 komentarze:

  1. Hafcik dla rodziców zapowiada się bardzo ładnie... jak wszystkie Twoje prace :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj czeka się długo na Twoje posty :-))).Ale wiem jak to jest w praktyce...mam to samo :-)
    Nie znam wzorku, który wyszywasz, tym bardziej jestem ciekawa jak polecisz z nim dalej.
    Straaasznie Ci zazdroszczę tych błękitnych bransoletek, ale Ola w tym jest naprawdę dobra!
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I moje standardowe pytanie: Linda czy jakiś len?

      Usuń
    2. Hihi...i tak cieszę się, że w ogóle cokolwiek działam w tematyce robótkowo- chwalipięckiej ;)
      A kwiaty powstają na Belfaście 32 ct standardowo :) Kolor kość słoniowa.

      Usuń
  3. Kochana, ten wzór jest na mojej liście "do wyszycia"!:☺
    baaardzo podoba mi się ten bukiet i też na pewno kiedyś go sobie xxxx a narazie będę z niecierpliwością wypatrywała u Ciebie każdej odsłony tego cudnego haftu:))) pokazuj jak najczęściej☺
    ps. cudne bransoletki!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anula! hafcik jest bardzo kolorowy i w zasadzie nie wiem, czemu te kwiaty nazywają się jesiennymi :) Ale z wielorakości wzorów kwiatowych to wlasnie te V.E. podobają mi się najbardziej :) Na pewno będę się nadal nim chwalić :)

      Usuń
  4. nie wazne ze 100 lat wazne ze jak zawsze cudna rewelacja ... :) x

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzbanek zapowiada się ciekawie :) Prezenty świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa i piękna zapowiedź haftu! Nie znam tego wzoru, zatem jestem ciekawa finiszu! Prezenty są super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Postaram się szybko pokazać kolejne postępy :)

      Usuń
  7. już widać, że będzie piękny haft a prezenty cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie rozpoczęty haft i piękne prezenty są Twoim udziałem! Życzę jak najwięcej chwil z krzyżykami i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. I znów będzie cudny haft!:) Nie mogę się doczekać końca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że ja też już bym chciała końca :)

      Usuń
  10. Super prezenty! Haft zapowiada się ciekawym! Czekam na przedłużenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne prezenty dostałaś, bardzo to miłe. Obraz dla rodziców na pewno będzie piękny, już się na to zapowiada.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! mam nadzieję, że spodoba się rodzicom! :)

      Usuń
  12. Dzbanek już prawie gotowy wygląda jakby był pucharkiem z owocami i bitą śmietaną... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee już teraz nie :) Mam jednego kwiata zrobionego ;p

      Usuń
  13. Już widzę,że kolejne cudeńko będzie :D Piękne prezenciki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że bransoletki się podobają, i że je nosisz, bo najważniejsze, żeby prezent był trafiony.
    Tego wzoru, który haftujesz chyba nie znam, tym bardziej czekam na finisz.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się zaprezentować niedługo dalsze postępy :) A bransoletki wzbudzają zazdrość ;)

      Usuń
  15. Obrazek będzie piękny, prezenty piękne

    OdpowiedzUsuń
  16. Będę śledziła z niecierpliwością postępy w kwiatuszkowym hafcie :) Wzory V.Enginger są piękne.
    Wspaniałe prezenty :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie , że jesteś Aguś! pięknie się zapowiada ten obrazek dla Rodziców :)) a prezenty cudne dostałaś:)))) powodzenia w ogarnianiu rzeczywistości i wszystkiego dobrego :)) buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Haft świetnie się zapowiada a prezenty bardzo śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny hafcik będzie, gratuluję uroczych prezencików, sama borykam się z brakiem czasu, jeden hafcik męczę już od paru miesięcy, o postach nie wspomnę, no, ale chociaż można na bosaka z dzieciakami za piłką pobiegać:))) pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie Tinka.. albo albo...a że życie mknie i za chwilę dzieciaki nam na bosaka będą latać,ale z własnymi dziećmi to wybieramy to pierwsze albo :)

      Usuń
  20. Haftowane kwiaty z pewnością bardziej pasują dla rodziców niż jakieś elfy i inne gnomy. Także spokojnie - spodobają się na pewno :)
    Bransoletki dostałaś prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie Violu mam nadzieję ;) Dzięki ! :)

      Usuń
  21. Mnie czeka niedługo to samo - powrót do pracy po rocznym urlopie macierzyńskim :(
    Świetny haft dostaną Twoi rodzice.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renka, trzymam kciuki za miękkie lądowanie w pracy :)

      Usuń
  22. Ale TY cudownie haftujesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jestem zachwycona jak zawsze! Ostatnio wszystkim brakuje czasu doslownie na wszystko , leci zycie przez palce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szymcia- leci jak z bicza trzasnął. Dlatego trzeba doceniać te malutkie, ulotne chwile dla Rodziny i siebie! Ściskam i dziękuję :)

      Usuń
  23. Zapowiada się piękny haft. Hm...może zatęsknisz za urlopem rodzicielskim i zdecydujesz się na następny....;o) pomyśl o tych wszystkich hafcikach, jakie mogłabyś wyczarować ;o)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne prezenty! Jakoś się zorganizowałaś, skoro powstają nowe hafty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak- potrzeba matką postępu ;)
      Wprawdzie nie na taka skalę na jaką bym chciała, ale zawsze coś :)

      Usuń
  25. Haft zapowiada się bardzo ładnie! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Prezentów zazdroszczę a hafcik będzie piękny i czekam z niecierpliwością ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Postaram się zaprezentować prędko dalsze postępy :) Tzn w sierpniu ;p

      Usuń
  27. Bardzo ładny haft, chyba kojarzę ten wzór - będzie świetny prezent :). Prezentów gratuluję, piękne pamiątki od blogowych koleżanek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu! Mnie również wzór się podoba i dlatego uznałam, że i rodzicom się spodoba :) Mam nadzieję, że zawiśnie u nich na ścianie :)

      Usuń
  28. Nie znam tego wzoru, z przyjemnością zobaczę całość :) Prezenty są cudne, widać, że dziewczyny bardzo się postarały :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne prezenty :-) Hafcik też uroczy się szykuje i od razu mnie zaintrygował, że jakby nie w Twoim stylu ;-) No i doczytałam, że dla rodziców :-)
    Podziwiam Cię, że i tak znajdujesz na haft po powrocie do pracy i przy małym jeszcze synku :-) i że masz na to siłę i ochotę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tosiu, dziękuję!
      Haftowanie to dla mnie relaks! Muszę padać totalnie na dziób, żeby nie wziąć wieczorem późnym choćby na chwilę robótki :) Ochotę więc mam zawsze a siły staram się wskrzeszać ;)

      Usuń
  30. Hafcik zapowiada się śliczne, ciekawa już jestem co bedzie dalej...prezenty śliczne, wspaniała niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczny hafcik powstaje, a prezenty piękne, zwłaszcza te bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz jakie one wyeksploatowane :) Hi hi prawie codziennie je noszę :)

      Usuń
  32. Ech, co tu pisac! Twoje hafty sa piekne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Thank You Giovanna! :) Regards!

    OdpowiedzUsuń
  34. Jakie piękności u Ciebie! :) Aż napatrzeć się nie mogę. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana , w odpwoeidzi na Twoj komentarz dig to taka nasza jakby wizytowka , moze sluzyc jako wlasnie owa wiytowka lub podpis pod naszymi postami na blogu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. z poślizgiem, najlepsze życzenia dla Piotrusia :))) wszystkiego naj!!! buziaki

    OdpowiedzUsuń
  37. O, zapowiada się piękny obrazek! Zawieszka jest cudna - a w naturze jeszcze piękniejsza. Wiem, bo też mam taką!:)) I biżuteria trafiła ci się piękna!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)