poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kogut (po) wielkanocny



Na koguta z ornamentem zachorowałam już jakiś rok temu. Obrazek wypatrzyłam na którymś z rosyjskich przepięknych  blogów i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ponad rok szukałam, pytałam o wzór na to cudo – bez efektów jednak. Udało mi się za to ustalić, że wzór pochodzi ze zbiorów firmy Dimensions, nosi nazwę Ornate Rooster  i w Polsce ciężko go kupić. Cena na Ebay’u przekraczała niestety moje możliwości finansowe, aż w końcu, zupełnym przypadkiem, na początku tego roku „upolowałam” cudo na stronce jednej z polskich pasmanterii :) Kogut w dniu wczorajszym otrzymał ostatnie nitki w ornamencie. Brakuje mu tylko "ulubionych" moich backstitch’ów :) W chwili obecnej prezentuje się o tak: 



A tak w trakcie pracy:













Pozdrawiam ciepło!

8 komentarzy:

  1. Przepiękny kogut! Super kolory!
    Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)
    Szybciutko wskoczyłam do Ciebie i widzę, że dopiero zaczynasz. Widzę, że ciekawie się zapowiada! Witaj w blogowym świecie!
    Już wrzucam Twojego bloga do mnie w "blogi, które odwiedzam".
    Pozdrawiam! Edyta

    OdpowiedzUsuń
  2. Beauty! I also sewed this cock: http://letniipriut.blogspot.ru/2012/06/blog-post.html

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna praca! :) i te przeplatające się kolory... bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki piękny Pan Kogut! :) Przecudne kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szarlotka i Nati :) Bardzo Wam dziękuję, już niedługo (jak tylko znajdę odpowiednią ramę) zamieszczę zdjęcie w całości :)

      Usuń
  5. Super! Niezle jak ,,na początek":-))), pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słówko :)