wtorek, 6 sierpnia 2013

Szatka do chrztu i Piotrusiowe sprawki- czyli dlaczego mnie tu nie ma :)


Witajacie!

Dość długo mnie tu nie było – rzeczywiście. Ale mam ku temu malutki” powód”: zaraz po dodaniu ostatniego posta, na świat przyszedł mój Synek- Piotruś, który jest właścicielem tej oto nóżki do schrupania :)



Facet totalnie zawładnął nie tylko moim serduchem ale również czasem.  Początki jak to początki- trzeba było się nauczyć siebie nawzajem, wypracować jakiś rytm dnia (i nocy):) Muszę się pochwalić, że jest już całkiem nieźle :) Dzięki temu pomalutku wracam do krzyżykowania. Faktem jest, że nie poświęcam tamborkowi tyle czasu co kiedyś, niemniej jednak Nimue –Chataigne pomalutku się „robi”. Zostały jeszcze „ukochane” backstiche ;)


W między czasie – wielkim wysiłkiem i z zaczerwienionymi oczami zdążyłam również wyhaftować Piotrusiowi „białą szatkę” do chrztu. W tym miejscu chcę bardzo podziękować  Ani-Chrannie z bloga http://sztukasplotu.blogspot.com, która podesłała mi wzór gołąbka Aniu- dziękuję ! Piotruś będzie miał fajną pamiątkę :) A oto kilka odsłon tej pracy:





Szatka została wykonana w 100% ręcznie- nie nabyłam niestety jeszcze umiejętności szycia na maszynie. Lewą stronę haftu podszyłam materiałem w tym samym kolorze, co płótno na którym haftowałam a całość obszyłam tasiemką – a’la koronką. Poszczególne elementy- płótno, materiał i tasiemkę kupowałam osobno i na szczęście okazało się, że wszystko miało ten sam kolor :)
I jeszcze zdjęcie rewersu:


 I kilka danych technicznych:
* wzór V. Enginger (od Chranny :)
* tkanina Linda 27 ct
* mulina DMC
* haft dwoma pasmami muliny co dwie nitki splotu
* rozmiar szatki 17 x 17 cm

Chciałabym się jeszcze pochwalić trzema wyróżnieniami, które w czasie kiedy mnie nie było dostałam od: Margo, Nati B. i Weronki. Dziewczęta- bardzo, bardzo dziękuję i przekazuję je wszystkim blogowiczkom tworzącym krzyżykowe arcydzieła.

Bardzo mi miło  powitać nowe obserwatorki!  Jestem bardzo szczęśliwa, że pomimo mojej śladowej obecności na blogu wciąż macie ochotę do podglądania moich tworów:) /Welcome Meggie! It's very nice to see you on my blog. I hope you enjoy  and you’ll be here for a while :)/

Bardzo dziękuję również za wszystkie komentarze- niezmiennie są one dla mnie bodźcem do lepszej organizacji czasu i  chwytania za igiełkę :) Ściskam i pozdrawiam Was!